"Wszystkich Katalończyków i wszystkich Hiszpanów chcę poprosić, aby zachowali wiarę w przyszłość, ponieważ autorytarne majaczenie" nie może "nigdy zwyciężyć nad spokojem i równowagą naszego demokratycznego państwa" - powiedział Rajoy, zwracając się w Madrycie do przedsiębiorców.

"Hiszpania jest wielkim krajem, gdyż opiera się na energii wielu Hiszpanów, także Katalończyków, rozsądnych, demokratycznych i umiarkowanych, którzy są coraz bardziej pomijani z powodu coraz bardziej radykalnych i konfliktowych tendencji" - dodał.

We wtorek koalicja rządząca Katalonią od stycznia 2016 r. zaprezentowała projekt ustawy, która ma posłużyć do organizacji referendum ws. niepodległości regionu. Ma ono się odbyć 1 października.

Ogłoszono, że w przypadku zwycięstwa "tak", niepodległość zostanie ogłoszona w ciągu 48 godzin. W przeciwnym razie regionalny rząd Carlesa Puigdemonta ogłosi nowe wybory regionalne.

Reklama

Głosowanie nad ustawą w parlamencie Katalonii przewidziane jest na koniec sierpnia. Ustawa wprowadza "wyjątkowy reżim prawny" i przewiduje ustanowienie niezależnej komisji wyborczej, której zadaniem będzie zorganizowanie referendum i nadzór nad nim.

Pytanie w referendum będzie brzmiało: "Czy chcesz, aby Katalonia została niepodległym państwem w formie republiki?". Do wzięcia udziału wezwano wszystkich mieszkańców Katalonii w wieku ponad 18 lat, którzy mają hiszpańskie obywatelstwo. Położoną na północnym wschodzie kraju Katalonię zamieszkuje 7,5 mln ludzi.

Wiceszefowa rządu w Madrycie Soraya Saenz de Santamaria, która zajmuje się kwestią katalońską, zapewniła, że państwo będzie w stanie w ciągu 24 godzin sparaliżować tę inicjatywę.

Nie wspominając bezpośrednio o Katalonii, hiszpańska minister obrony Maria Dolores de Cospedal przypomniała, że celem armii i gwardii cywilnej jest również obrona konstytucji i integralności terytorialnej.

Władze w Madrycie zapowiadały już wielokrotnie, że zablokują organizację katalońskiego plebiscytu, gdyż "jest on niezgodny z konstytucją". Ostrzegły, że "do referendum nie dojdzie, gdyż jest ono nielegalne", a hiszpański rząd odpowie na "wszelkie działania, które przejdą od zapowiedzi do faktów".

9 listopada 2014 r. zwolennicy oderwania się Katalonii od Hiszpanii przeprowadzili już niewiążące referendum w tej sprawie. Według katalońskich władz za niepodległością opowiedziało się ponad 80 proc. uczestników referendum. Udział w tym głosowaniu wzięły jednak tylko 2 mln spośród 5,4 mln uprawnionych.

Według niedawnego sondażu 48,5 proc. Katalończyków jest przeciwko oderwaniu się od Hiszpanii, 44,3 proc. popiera ten projekt. 70 proc. popiera rozstrzygnięcie tej kwestii w referendum. (PAP)

jhp/ kar/