Dow Jones Industrial rośnie o 0,5 proc., Nasdaq Comp. zyskuje 0,9 proc., a S&P 500 idzie w górę o 0,6 proc.

W środę uwaga rynków skupiona jest na wystąpieniu prezes Fed, Janet Yellen.

Odpowiadając na pytania przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów Yellen powiedziała, że Fed nie rozważa podniesienia celu inflacyjnego i jest skupiony na tym, żeby osiągnąć założony cel na poziomie 2 proc.

Prezes FOMC powiedziała też, że jest zbyt wcześnie, aby oceniać czy USA "nie jest na ścieżce do inflacji na poziomie 2 proc.". Dodała, że Fed jest świadomy, że inflacja znajduje się poniżej 2 proc. "od lat" i istnieją "ryzyka" ciągłego niedoszacowania celu.

Reklama

Szefowa Fed powiedziała też, że umacniający się rynek pracy będzie powodował presję na rosnące ceny.

Prezes Fed oceniał, że redukcja sumy bilansowej Fed powinna rozpocząć się "wkrótce". Powiedziała, że podczas gdy dokładna data "nie ma większego znaczenia" jest to coś na co "wszyscy się przygotowujemy".

Z wystąpienia Yellen, które prezes FOMC przedstawiła podczas środowego wystąpienia, wynika, że stopniowe podwyżki stóp procentowych w nadchodzących latach będą nadal konieczne. Prezes Fed dodała, że istnieje niepewność co do kształtowania się inflacji w gospodarce amerykańskiej.

Zdaniem Yellen, rynek pracy USA ciągle się umacnia, gospodarka będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie w najbliższych latach, a inflacja wzrośnie do 2-proc. celu.

Prezes Fed wskazała też, że wzrost gospodarczy (wewnętrzny i zewnętrzny) powinien przyczynić się "do wzrostu wykorzystania zasobów, a tym samym sprzyjać mocniejszemu tempu wzrostu płac i cen". Dodała, że "istnieje (...) niepewność co do tego, kiedy i o ile inflacja zareaguje na wzrost wykorzystania zasobów".

Yellen powtórzyła, że redukcja sumy bilansowej najprawdopodobniej rozpocznie się jeszcze w tym roku, o ile pozwoli na to sytuacja gospodarcza.

W czwartek odpowiadać będzie na pytania Senatu USA.

Po publikacji pisemnego oświadczenia Yellen dolar taniał, jednak amerykańska szybko odrobiła straty i około godz. 17.00 zyskuje wobec euro ok. 0,2 proc. Eurodolar jest kwotowany na poziomie 1,1413 wobec 1,1480 notowanych około godz. 14.00, tj. po publikacji tekstu wystąpienie szefowej Fed.

Dla Yellen mogą być to jedne z ostatnich wystąpień przed Kongresem. W środę portal Politico podał, że najpoważniejszym kandydatem do objęcia stanowiska prezesa Rezerwy, po wygaśnięciu kadencji Yellen w lutym 2018 r., jest Gary Cohn - główny doradca ekonomiczny Donalda Trumpa, były prezes Goldman Sachs.

Na rynek wciąż napływają również wypowiedzi innych przedstawicieli FOMC.

Lael Brainard, członkini Rady Gubernatorów Fed, opowiedziała się za rozpoczęciem ograniczenia bilansu Fed "wkrótce", jeżeli pozwolą na to dane z gospodarki. Brainard opowiedziała się za zmianą polityki inwestycyjnej aktywów z portfela Fed przed kolejną podwyżką stóp procentowych. Jednocześnie zaleciła "ostrożność" w kwestii kolejnych podwyżek, wskazując na "słabość" odczytów bazowego deflatora PCE (preferowana przez Fed miara inflacji).

Loretta Mester, prezes Fed z Cleveland, oceniła natomiast, iż gospodarka znajduje się na ścieżce, która uzasadnia stopniowe podwyżki stóp procentowych.

Z kolei Neel Kashkari, prezes Fed z Minneapolis, jeden z najbardziej gołębich członków FOMC (Federalny Komitet Otwartego Rynku), powiedział, iż czeka na oznaki mocniejszej presji płacowej, by nabrać przekonania względem dalszego wzrostu inflacji.

W najbliższych dniach inwestorzy będą śledzić też publikację wyników kwartalnych przez spółki. W piątek swoje dane przedstawią największe amerykańskie banki - w tym JP Morgan Chase, Citigroup i Wells Fargo.

BANKU KANADY PODNIÓSŁ GŁÓWNĄ STOPĘ PROCENTOWĄ

Bank Kanady podwyższył referencyjną stopę procentową o 25 pb do 0,75 proc. - poinformowano w komunikacie po zakończeniu posiedzenia w środę. To pierwsza podwyżka kosztu pieniądza w Kanadzie od września 2010 r.

Podstawowa stopa procentowa w Kanadzie od lipca 2015 r. wynosiła 0,50 proc., po dwóch obniżkach w sumie o 50 pb. Wcześniej, od września 2010 r. do stycznia 2015 r., stopa proc. wynosiła 1 proc.

Tą decyzją Bank Kanady, jako drugi bank w grupie G-7 po USA, rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych. Taki ruch wpisuje się w rozbudzone od dwóch tygodni oczekiwania na zacieśnianie polityki pieniężnej na świecie przez główne banki centralne.

W reakcji na decyzję kanadyjski dolar drożeje - po ogłoszeniu decyzji kurs USD/CAD spada o 1,5 proc. do 1,2771.

NA RYNKU WALUTOWYM WAHANIA FUNTA

Środa przyniosła też wahania kursu funta szterlinga. GBP/USD spadł w okolice 1,2811 z rana, by po południu wzrosnąć do 1,2888.

W godzinach porannych funta osłabiła wypowiedź wiceprezesa Banku Anglii Bena Broadbenta, który zasugerował, że nie jest jeszcze gotowy na podwyżkę stóp procentowych w UK.

Mimo iż rynek wycenia prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii do końca roku na ok. 50 proc., analitycy spodziewają się, że BoE pozostanie gołębi.

Później funta umocniły dane makro. Stopa bezrobocia w Wlk. Brytanii w okresie III-V spadła do najniższego poziomu od 1975 r. - do 4,5 proc. To neutralna stopa bezrobocia wg Banku Anglii. Oczekiwano 4,6 proc.

Płace w okresie III-V wzrosły w UK o 2,0 proc. vs 1,9 proc. konsensusu. W ujęciu realnym jednak płace spadły - o 0,5 proc.

PROD. PRZEMYSŁOWA W STREFIE EURO W MAJU POWYŻEJ OCZEKIWAŃ

W środę Eurostat poinformował, że produkcja przemysłowa w strefie euro w maju wzrosła o 1,3 proc. mdm, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,3 proc., po korekcie z 0,5 proc. Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm wzrośnie o 1,0 proc.

Rdr produkcja przemysłowa wzrosła o 4,0 proc. wobec spodziewanego przez analityków wzrostu o 3,5 proc. W kwietniu wzrost produkcji rdr wyniósł 1,2 proc., po korekcie z 1,4 proc. - wynika z danych Eurostatu.

"Przyspieszenie wzrostu produkcji było oczekiwane od miesięcy. Zamówienia są bardzo mocne, PMI w przemyśle jest najwyższy od 74 miesięcy, a wykorzystanie mocy produkcyjnej rośnie. Widzimy ożywienie przemysłu w każdej sferze" - ocenił Bert Colijn, starszy ekonomista banku ING.

"Podczas gdy w strefie euro produkcja rośnie w tempie ostatnio widzianym w 2008 roku, wciąż znajduje się poniżej 6 proc., czyli szczytu z 2007 r. Spowolnienie w produkcji od czasów kryzysu zmniejsza się, co oznacza, że prognozy na kolejne miesiące pozostają mocne" - dodał.

CENY ROPY ODBIJAJĄ W GÓRĘ; ZAPASY W USA W DÓŁ

Ceny ropy naftowej w Londynie i Nowym Jorku zyskują ok. 1 proc., podczas gdy zapasy surowca w USA w ubiegłym tygodniu spadły.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po ok. 45,4 USD, a Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie rośnie do ok. 47,7 USD za baryłkę.

Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 7,56 mln baryłek, o 1,5 proc. do 495,35 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

DoE podał, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,65 mln baryłek, czyli 0,7 proc., do 235,656 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 3,13 mln baryłek, czyli 2,1 proc. do 153,553 mln baryłek - podał DoE.

Ponadto, jak wynika ze wstępnych prognoz OPEC na 2018 r. opublikowanych w środę, pomimo cięć w produkcji, kartel wciąż wydobywa zbyt dużo surowca, a zapotrzebowanie na ropę naftową w następnym roku będzie niższe od obecnego poziomu produkcji. Mimo usilnych starań państw OPEC w ograniczeniu zapasów, w pierwszej połowie 2017 r. produkcja kartelu przekroczyła popyt na rynku - wynika z raportu opublikowanego przez grupę.

Raport wskazuje, że cięcia nie są wystarczające, co mogłoby wyjaśniać brak znaczących wzrostów cen ropy naftowej w konsekwencji wprowadzenia planu OPEC. Jak wynika z danych, mimo zobowiązania o ograniczeniu wydobycia, podaż surowca przez kartel jest wciąż zbyt wysoka - nadpodaż sięga ok. 700 tys. baryłek dziennie w I połowie roku.

Producenci z OPEC i Rosja spotkają się 24 lipca w Petersburgu w celu rewizji programu, rynek nie spodziewa się jednak dodatkowych cięć.

We wtorek po południu EIA podała najnowsze prognozy wydobycia ropy w USA. Po raz pierwszy od stycznia obniżono szacunki produkcji surowca na 2018 r. - do 9,9 mln baryłek dziennie z 10,01 mln. To wciąż najwyższy wynik w historii pomiarów - poprzedni rekord z 1970 r. wynosił 9,6 mln b/d.

Jednocześnie w dół zrewidowano szacunki przeciętnej ceny WTI w 2018 r. do 49,58 USD za baryłkę z 53,61 USD, a w 2017 r. do 48,95 z 50,78 USD. Wyliczenia dla ropy Brent na lata 2017-2018 obniżono do 51,58 i 50,79 USD z 55,61 USD i 52,69 USD. (PAP Biznes)