Całkiem zasłużenie zyskała miano gospodarczego tygrysa Europy. Nigdzie równie szybko nie rosły płace, ceny domów, ale również inflacja. Stopa inflacji w maju 2008 r. osiągnęła najwyższy poziom w Europie - prawie 18 proc., licząc w skali rocznej.
W drugiej części 2008 r. zaczęły pojawiać się na Łotwie także rekordowe wskaźniki, ale przedstawiające skalę spadku. I tak w III kwartale 2008 r. kraj ten zanotował największy w UE spadek PKB (aż o 4,6 proc., licząc rok do roku). Szacuje się, że w całym 2008 r. PKB skurczy się o 1,5-1,7 proc.
Prognozy na następne lata są jeszcze gorsze. Przewiduje się, że redukcja PKB w 2009 r. sięgnie 5-10 proc. Tendencja spadkowa utrzyma się również w 2010 r., choć tempo obniżki powinno być już zdecydowanie słabsze. Tak czy inaczej trzy kolejne lata głębokiej recesji to też europejski rekord ostatnich lat.
Na tym jednak nie koniec. Rok 2008 r. przyniósł niespotykane nie tylko w Europie, ale również na świecie tempo spadku cen mieszkań. W ciągu jednego tylko III kwartału 2008 r. staniały one aż o 24 proc., a w ostatnich czterech latach, od momentu kiedy rozpoczął się mieszkaniowy boom, ceny wielu nieruchomości spadły o ponad 60 proc.
Reklama

Skutki życia na kredyt

Pęknięcie bańki mieszkaniowej było tylko jednym z przejawów załamania koniunktury gospodarczej na Łotwie, sztucznie nakręcanej przez zagraniczne banki (przede wszystkim szwedzkie i duńskie), które niemal bez żadnych ograniczeń udzielały kredytów, głównie konsumpcyjnych. Dopóki trwała kredytowa uczta, rósł popyt wewnętrzny, sprzedaż, ceny, import. Zwiększał się również jednak deficyt obrotów bieżących i deficyt budżetowy. Problemy pojawiły się, gdy banki ograniczyły akcję kredytową, wprowadzając różnego rodzaju utrudnienia. Oblicza się, że w 2009 r. suma udzielonych w tym kraju kredytów będzie stanowiła zaledwie połowę tego co w 2007 r. Takie wyschnięcie strumienia kredytów musiało doprowadzić do drastycznego zmniejszenia wydatków na konsumpcję indywidualną oraz nakładów inwestycyjnych.
Co więcej, tak mały kraj jak Łotwa (2,3 mln mieszkańców), o otwartej gospodarce i mający tak duże potrzeby zewnętrznego finansowania, okazał się szczególnie silnie narażony na wpływ światowego kryzysu finansowego. Zdecydowanie utrudniony został dostęp do kredytów zagranicznych, a recesja gospodarcza u głównych partnerów handlowych (kraje Unii Europejskiej i Rosja) spowodowała zmniejszenie dynamiki eksportu. Do tego wszystkiego doszły jeszcze perturbacje w krajowym systemie bankowym, pogłoski o możliwej dewaluacji łata, ograniczeniach w wypłatach depozytów itp. Bank centralny w ciągu kilku tygodni na ratowanie stabilności systemu musiał wydać ponad 20 proc. swoich rezerw.

Nadzwyczajna pomoc

W obliczu narastającego kryzysu gospodarczego i finansowego władze Łotwy, jako drugi kraj (po Węgrzech), zwróciły się o pomoc do MFW i Unii Europejskiej w stabilizowaniu systemu bankowego, odzyskiwaniu płynności finansowej i przezwyciężaniu kryzysu gospodarczego. Wynegocjowany pakiet wsparcia finansowego jest nadzwyczajnie duży, co może świadczyć o skali problemów, przed jakimi stoi Łotwa.
Łączna kwota pomocy udzielonej przez Fundusz, UE, kraje skandynawskie, niektóre inne kraje UE, Bank Światowy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju wyniosła 7,5 mld euro. Stanowi to aż 1/3 PKB Łotwy. Warto dodać, że pomoc przyznana w tym samym czasie Węgrom stanowiła 17 proc. węgierskiego PKB, a Ukrainie - 9 proc. PKB. Niespotykanie długi okazał się również okres obowiązywania porozumienia kredytowego. Wynosi ono aż 27 miesięcy wobec 17 miesięcy w przypadku Węgier.
Wśród warunków udzielenia kredytu znalazły cięcia w wydatkach budżetowych na sumę 1 mld LVL (1,4 mld euro) oraz podwyżki stawek VAT. Powinno to doprowadzić do większej równowagi w finansach publicznych, ale raczej nie pobudzi gospodarki do wzrostu w krótkim i średnim okresie.
Stymulującego wpływu na koniunkturę nie będzie też mieć rezygnacja z dewaluacji łata. MFW zazwyczaj jako jedną z recept w takiej sytuacji przypisuje obniżenie kursu krajowej waluty. Tym razem z tego zrezygnował, uznając chyba, że byłoby to posunięcie zbyt bolesne w kraju, w którym dług w walutach obcych stanowi aż 80-85 proc. całkowitego zadłużenia. Spore znaczenie miały również ewentualne straty banków zagranicznych zaangażowanych na Łotwie. Gdyby jednak kryzys na Łotwie się pogłębiał, nie można wykluczyć dewaluacji łata.
24 proc. staniały mieszkania w III kwartale 2008 r.
VADEMECUM INWESTORA
Podatek dochodowy od osób fizycznych
Podobnie jak w pozostałych państwach bałtyckich oraz większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej na Łotwie obowiązuje liniowy podatek dochodowy od osób fizycznych. Jego stawka wynosi 25 proc. Płatnikami są wszyscy uzyskujący dochody na Łotwie, rezydenci i nierezydenci.
Podatek dochodowy od przedsiębiorstw
Stosuje się go w odniesieniu do wszystkich przedsiębiorstw zarejestrowanych na Łotwie, w tym firm zagranicznych oraz ich stałych przedstawicielstw. Stawka dla wszystkich rodzajów przedsiębiorstw wynosi 15 proc. Przedsiębiorstwa najmniejsze - ich majątek nie przekracza 70 tys. LVL, roczny obrót netto jest mniejszy od 200 tys. LVL lub liczba pracowników wynosi do 25 osób - korzystają ze zniżki podatkowej w wysokości 20 proc. kwoty naliczonego podatku.
Inwestorzy zagraniczni, którzy inwestują na Łotwie więcej niż 16,4 mln USD, w ciągu trzech lat mogą korzystać z wakacji w podatku dochodowym. Nie płacą go od przychodu równego 40 proc. zainwestowanej kwoty.
VAT
Od stycznia 2009 r. podstawowa stawka wynosi 21 proc. Preferencyjna stawka VAT od 1 stycznia 2009 r. to 10 proc.
Obowiązek rejestracji mają na Łotwie firmy, które w roku poprzednim osiągnęły dochody ze sprzedaży towarów i usług powyżej 10 tys. LVL, czyli ok. 14 tys. euro.
Inne podatki
Na Łotwie pobierane są m.in.: podatek akcyzowy, podatki od nieruchomości, gruntów, surowców naturalnych.
Ubezpieczenia społeczne
Składki płacone są zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika. Łączna wysokość stawki podatku socjalnego, płaconego przez pracodawcę, wynosi 24,09 proc., a pracownika - 9 proc. Inne stawki odnoszą się do osób prowadzących indywidualną działalność gospodarczą. Jeśli są one rezydentami Łotwy, płacą 30,27 proc., nierezydenci - 33 proc.
Rejestracja firm
Jednym z warunków rozpoczęcia działalności gospodarczej jest rejestracja w rejestrze handlowym prowadzonym przez państwowy urząd Rejestr Przedsiębiorstw Republiki Łotewskiej. Najważniejsze dokumenty, jakie należy przedstawić w celu dokonania rejestracji, to: zgłoszenie wpisania spółki, dokumenty założycielskie (umowa założycielska, statut), zaświadczenie o opłacie kapitału zakładowego.
Wszystkie dokumenty przedkładane do rejestru handlowego muszą być sporządzone w języku łotewskim.
Formy prawne firm
Do wyboru są cztery główne formy prowadzenia działalności gospodarczej:
• spółka z o.o. z minimalnym kapitałem założycielskim 2 tys. LVL (2,8 tys. euro). Taka spółka musi mieć 1-50 udziałowców. Opłata rejestracyjna wynosi 100 LVL + 24 LVL za publikację w czasopiśmie Latvijas Vestnesis,
• spółka akcyjna - wysokość kapitału założycielskiego zależy od prowadzonej działalności. Dla spółek giełdowych - 100 tys. LVL (140 tys. euro), dla spółek akcyjnych - 5 tys. LVL (około 7 tys. euro). Opłata rejestracyjna wynosi 250 LVL + 24 LVL za publikację w czasopiśmie Latvijas Vestnesis.
• spółka komandytowa - tworzą ją dwie lub więcej osób, z których jedna musi być tzw. komplementariuszem, a druga komandytariuszem. Pierwsza odpowiada wobec wierzycieli bez ograniczeń, natomiast druga - jedynie do wysokości wniesionego kapitału. Opłata rejestracyjna wynosi 100 LVL + 24 LVL za publikację w czasopiśmie Latvijas Vestnesis,
• spółka jawna - tworzy ją dwóch lub więcej wspólników, którzy solidarnie odpowiadają za jej zobowiązania całym swoim majątkiem. Nie ma ograniczeń co do minimalnego kapitału zakładowego.
Terminy płatności
Przeciętny uzgadniany w kontraktach handlowych termin płatności w 2008 r. wyniósł 21,5 dnia. W tym czasie regulowanych jest około 60 proc. należności. Opóźnienia w płatnościach średnio wynoszą 20 dni.
Rozstrzyganie sporów
Rozstrzyganie sporów handlowych trwa ok. 280 dni, prawie o połowę krócej niż średnio w krajach regionu.