Rynek kawy jest jednym z większych rynków FMCG w Polsce i do tego dynamicznie rosnącym. Według danych AC Nielsen, jego wartość do listopada 2008 r. wzrosła prawie o 15 proc., do 2,65 mld zł.

Wydatki wzrosną o 12 proc.

Zdaniem przedstawicieli branży w kolejnych latach, z powodu obniżających się nastrojów konsumenckich, tempo wzrostu rynku może się obniżyć. Jednak nadal oczekiwane są wzrosty. Euromonitor International szacuje wręcz, że wart 6 mld euro rynek kawy w Europie Wschodniej w ciągu czterech lat zwiększy się o 15,8 proc. W tym czasie wydatki Polaków na kawę powinny wzrosnąć o 12 proc. Wszystko wskazuje na to, że krajowy rynek przekroczy wartość 3 mld zł.
- Perspektywy są obiecujące. Z racji zmian, jakie dokonują się w naszych obyczajach, konsumujemy coraz więcej kawy - zauważa Monika Popławska z Nestlé Polska.
Reklama
Według wewnętrznych danych Nestlé w 1996 roku wypijano jej około 280 filiżanek na głowę, a dziesięć lat później już prawie 520 filiżanek. Według ostatnich szacunków firmy badawczej Ipsos spożycie sięga już 550 filiżanek na osobę.
Skąd tak duże wzrosty w kraju, który słynie na świecie raczej z picia herbaty? Po pierwsze, spadek cen na rynku ekspresów do kawy przyczynił się do popularyzacji tego napoju w Polsce. Można je kupić już za 400-500 zł. Trzy, cztery lata temu na dobry ekspres trzeba było wydać trzy razy więcej. Dziś tego typu urządzenia są w 22 proc. gospodarstw domowych.
- W 2008 roku sprzedaż zwiększyła się o 20 proc. - zauważa Wioletta Batóg z Media Saturn Holding Polska.

Popyt na kawę ziarnistą

Zdaniem Agnieszki Kępińskiej z Kraft Foods wysoka sprzedaż ciśnieniowych ekspresów do kawy w dużym stopniu odbija się na wzroście popytu na kawę ziarnistą z segmentu premium i superpremium.
- Kawa ziarnista jest najszybciej rosnącym segmentem, o wzroście szacowanym w 2008 roku na 70 proc. rok do roku - mówi Agnieszka Kępińska.
Na wzrost spożycia kawy w Polsce wpływ mają także maszyny vendingowe, których jest coraz więcej już nie tylko w miejscach pracy, centrach handlowych, ale i na głównych ulicach. Wreszcie dynamiczny rozwój sieci kawiarni powoduje, że kawa zaczyna być tak popularna jak herbata.
Jak mówi Monika Popławska, wśród wypijanej kawy coraz większy udział zajmuje kawa rozpuszczalna, która obecnie stanowi 42 proc. całego rynku kawy mierzonego w filiżankach i ponad 47 proc. wartości całego rynku. Dziesięć lat temu było to zaledwie 15 proc.
- Jest to zresztą segment kawy, który również zanotował duży wzrost w ostatnim roku. Pod względem wartości zwiększył się o 14 proc., a biorąc pod uwagę kawę rozpuszczalną w filiżankach, to o 6 proc. - mówi Monika Popławska.

Kawa to produkt podstawowy

Ponieważ kawa uważana jest za dobro podstawowe, producenci mają nadzieję, że konsumenci nie zrezygnują z jej kupowania. Zauważają nawet, że coraz większym powodzeniem cieszą się produkty lepszej jakości z wyższej półki, a więc droższe. Jest więc szansa, że w sytuacji spadku popytu na kawę zyski przedsiębiorstw nie ucierpią.
Nie czekając, jak rozwinie się sytuacja w przyszłości, producenci starają się sami zadbać o swoją przyszłość. Innowacje produktowe mają im pomóc w utrzymaniu klientów.
W styczniu Kraft Foods w segmencie kaw premium wprowadził na polski rynek najsłynniejszą kawę Francji - Carte Noire. Miesiąc wcześniej z nowością na rynek weszło Tchibo.
- Wprowadziliśmy do sprzedaży limitowaną edycję kawy Tchibo Exclusive Rare Selection Da Lagoa - wymienia Ewelina Wasilewska z Tchibo.
Na innowacje stawia też Mokate, które między innymi dzięki prowadzonej intensywnej kampanii na rzecz cappuccino, 2008 roku kończy 10-proc. dynamiką sprzedaży.
Mimo licznych inwestycji czołówka graczy nie powinna ulec w tym roku zmianie. Liderami polskiego segmentu są: Kraft Foods, Tchibo oraz Nestle, niekwestionowany numer jeden w segmencie kawy rozpuszczalnej. Do liczących się producentów kawy należą także Elite, Astra i Woseba.
SZANSE I ZAGROŻENIA DLA BRANŻY
Zagrożenia:
• duża podatność na kursy walut. Teraz, gdy złoty osłabił się względem euro i dolara, producenci będą musieli więcej płacić za importowany surowiec,
• po urodzaju kawy w Brazylii w 2008 roku przyszedł czas na niższe zbiory w 2009 roku. To oznacza, że tegoroczny popyt na kawę może nie zostać zaspokojony. Mniejsza podaż oznacza wzrost cen,
• duże nasycenie rynku, które w przyszłości grozi spadkiem dynamiki wzrostu,
• utrudniony dostęp do kredytów w związku z kryzysem finansowym grozi spadkiem inwestycji na tym rynku,
• coraz trudniej o innowacyjne produkty, można raczej spodziewać się nowych odmian już istniejących.
Szanse:
• kawa to dobro podstawowe, z którego konsumenci niechętnie rezygnują,
• silne przywiązanie konsumentów do marki,
• nowe inwestycje sieci kawiarni oraz spadki cen na rynku ekspresów ciśnieniowych przekładają się na stały wzrost popytu na rynku kawy.
OPINIE
AGNIESZKA BUJAK
z ACNielsen Polska
Kawa jest jedną z największych kategorii spożywczych FMCG w koszyku polskich konsumentów. Roczne wydatki na nią sięgają blisko 2,7 mld zł (dane za okres od grudnia 2007 do listopada 2008 r.) i jest to ponad dwa razy więcej, niż wynoszą wydatki na herbatę. Za tę kwotę kupujemy nieco ponad 80 tysięcy ton kawy. Najpopularniejsza w Polsce wciąż jest kawa palona (mielona i w ziarnach). Pod względem obrotów stanowi ona 53 proc. rynku, pod względem wolumenu aż 75 proc. Nieco rzadziej sięgamy po kawę rozpuszczalną tradycyjną - jej udział to odpowiednio 35 proc. i 13 proc. Dużo mniejsze znaczenie ma kawa typu 3w1 oraz cappuccino - łącznie 11 proc. wartościowo i 12 proc. wolumenowo. Na przestrzeni ostatniego roku udziały poszczególnych segmentów rynku kawy były dość stabilne. Rynek kawy jest rynkiem rozwijającym się. Rosną przede wszystkim obroty - 15 proc. w omawianym okresie w stosunku do okresu grudzień 2006-listopad 2007 - głównie w wyniku wzrostu średniej ceny kawy. W analizowanym okresie wolumen sprzedaży zwiększył się o 5 proc.
JERZY NIKOROWSKI
z Superfund TFI
Ziarna kawowe są dobrem importowanym, dlatego największy wpływ na cenę mogą mieć czynniki zewnętrzne - wartość kawy na rynkach światowych oraz stosunek dolara do złotego. Prognozuje się, że produkcja kawy w latach 2008-2009 może wzrosnąć o 15 proc., a spożycie tylko o 1,1 proc. Można z tego wywnioskować, że z powodu wysokiej podaży ceny spadną. Z obecnych 1850 dolarów za tonę Robusty cena może spaść o 130-200 dolarów. Jeżeli w Ameryce Łacińskiej, Afryce centralnej i Wietnamie pogoda nie zakłóci zbiorów, to ceny kawy powinny stopniowo spadać. Obecnie w Kolumbii i Brazylii, Meksyku i pozostałych krajach Ameryki Łacińskiej panują sprzyjające warunki zbiorów. Wietnam również nie przewiduje problemów z realizacją zamierzonej produkcji. Ograniczenie dostaw kawy spodziewane jest jedynie z regionu Afryki centralnej (Wybrzeże Kości Słoniowej, Burundi, Kongo).
Ceny kawy są również podatne na cykliczność związaną ze świętami, wywoływaną przez dystrybutorów, którzy budują zapasy. Może to wywrzeć również nieznaczny wpływ na wzrost cen w połowie kwietnia, na początku maja oraz w grudniu. Jeśli chodzi o wpływ kursu dolara do złotego, to prognozowane umocnienie naszej waluty w II połowie 2009 r. może również działać na obniżenie ceny ziaren kawy.
ikona lupy />
Jerzy Sikorowski, z Superfund TFI / DGP
ikona lupy />
Agnieszka Bujak, z ACNielsen Polska / DGP