Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,02 proc. do 23.163,04 pkt.

S&P 500 zyskał 0,84 proc. i zakończył dzień na poziomie 2.562,11 pkt.

Nasdaq Composite stracił 0,29 proc. i wyniósł 6.605,07 pkt.

W oczekiwaniu na rezultaty prac nad reformą podatkową w USA, tamtejszy rynek akcji skupiał się w czwartek na wynikach spółek.

Reklama

Ponad 4 proc. traciły akcje eBay. Właściciel sklepu internetowego przedstawił prognozę zysku i przychodów za IV kw. poniżej konsensusu rynkowego.

W ślad za eBay'em traciły też pozostałe spółki technologiczne. Nvidia, Apple poszły w dół o ponad 2 proc.

Tajwańska prasa poinformowała, że Apple ściął u tamtejszych dostawców o ok. połowę zamówienia na podzespoły do najnowszych modeli iPhone 8.

Na tym tle bardzo pozytywnie wyróżniał się kurs Adobe (rósł o ok. 9 proc.), po tym jak spółka przedstawiła plany finansowe na 2018 r.

3 proc. w szły idą notowania Verizon. Operator telekomunikacyjny zaraportował zgodny z oczekiwaniami zysk na akcję w III kw. (98 centów) oraz wyższe od szacunków przychody operacyjne (31,72 mld USD vs 31,44 mld USD).

Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się wzrostu zysków spółek z S&P 500 w III kw. o 3,1 proc. wobec 10,9 proc. w II kw. Od połowy września oczekiwania dla dynamiki zysków w III kw. spadły z +5,2 proc. W IV kw. oczekuje się wzrostu zysków o 12 proc., a dla całego 2017 r. o 10,6 proc.

Na rynku walutowym traci dolar. Kurs EUR/USD rośnie o 0,4 proc. do 1,184, a USD/JPY spada o 0,3 proc. do 112,6.

Dolarowi nie sprzyjał spadek rentowności amerykańskiego długu - na całej długości krzywej. Dochodowość 2-latek spadała w czwartek o ok. 2 pb. do 1,54 proc. 10-latek o 0,4 proc. do 2,30 proc., a 30-latek o 4 pb. do 2,81 proc.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 22 tys. do 222 tys. z 244 tys. tydzień wcześniej (oczekiwano 240 tys.). To najniższy odczyt od 1973 r.

Liczba podań mogła być jednak większa, gdyby nie jeden dzień wolny dla urzędów pracy (Dzień Kolumba).

Nieoczekiwanie wysoki okazał się październikowy odczyt indeksu aktywności wytwórczej Philadelphia Fed, który wzrósł do 27,9 pkt. z 23,8 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 22,0 pkt.

Rynek czekał na przecieki ze spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z obecną prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen w sprawie ewentualnego mianowania jej na kolejną kadencję na obecnym stanowisku.

Biały Dom potwierdził oficjalnie, że Trump i Yellen spotkali się, jednak odmówił komentarzy na temat tego, co omawiano podczas spotkania.

Trump poinformował we wtorek wieczorem, że może wybrać spośród piątki ekonomistów, którzy znaleźli się na krótkiej liście. Oprócz Yellen, są to: obecny członek zarządu Fed Jerome Powell, Gary Cohn - główny doradca gospodarczy Trumpa, dyrektor National Economic Council, były członek zarządu Fed Kevin Warsh i ekonomista ze Stanford University John Taylor.

Według źródeł amerykańskiej prasy Trump ogłosi swojego nominata przed 3 listopada, kiedy wybiera się w 11-dniową podróż do Azji i na Hawaje.

Na giełdzie nazwisk największe szanse mają Taylor (jastrząb) oraz Powell (w ocenie komentatorów gwarant mniej więcej aktualnego kursu Fed).

Konserwatywne skrzydło Partii Republikańskiej rozpoczęło tymczasem kampanię przeciwko nominacji Yellen. Członek Izby Reprezentantów Warren Davidson, przedstawiciel Freedom Caucus, zbiera podpisy pod listem w tej sprawie.

"Janet Yellen nie byłaby dobrą następczynią Janet Yellen" - uważa Davidson.

Izba Reprezentantów nie ma wpływu na wybór szefa Fed, którego nominuje prezydent, za zgodą Senatu. (PAP)