Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,26 proc. do 24.837,51 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,18 proc. do 2.687,54 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,16 proc. do 6.950,16 pkt.

Do wzrostów DJI najmocniej przyczyniały się spółki technologiczne, telekomy oraz spółki deweloperskie.

Reklama

"Obecni na rynku inwestorzy mają nadzieję, że na koniec roku giełdy mogą wzbić się na rekordowe poziomy. Sądzę, że 2018 będzie dobrym rokiem" - ocenia Robert Pavlik, szef działu strategii rynkowych w SlateStone Wealth.

Z dużych firm technologicznych rosły akcje Apple i Facebooka, zniżkowały spółki biotechnologiczne takie jak Gilead i Amgen.

Technologie informatyczne to najlepiej zachowujący się sektor na nowojorskiej giełdzie w 2017 roku. Od stycznia zyskał on 38 proc.

W czwartek na rynek spłynęło kilka wskaźników z USA.

Mocno, do 67,6 pkt. wzrósł indeks aktywności sektora wytwórczego w okręgu Chicago w grudniu. W listopadzie indeks wyniósł 63,9 pkt. Analitycy spodziewali się w XII spadku indeksu do 62,0 pkt.

W górę o 0,7 proc. w ujęciu mdm poszły też zapasy amerykańskich hurtowników w listopadzie - poinformował we wstępnym odczycie Departament Handlu. Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu wskaźnika zapasów o 0,3 proc.

Bez zmian na poziomie 245 tys. pozostała natomiast liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych spadnie do 240 tys.

Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 1,943 mln w tygodniu, który skończył się 16 grudnia. Tutaj analitycy spodziewali się 1,900 mln osób.

W Europie na zamknięciu Euro Stoxx 50 spadł o 0,73 proc., DAX stracił 0,69 proc., FTSE 100 zwyżkował 0,03 proc., CAC 40 poszedł w dół o 0,55 proc.

ROPA LEKKO KORYGUJE WZROSTY; ZAPASY SUROWCA W USA W DÓŁ

Na rynku surowców wzrosty cen ropy naftowej lekko wyhamowały, jednak koszt surowca wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Baryłka West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 59,57 USD, po spadku o 0,07 proc. Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 66,34 USD za baryłkę, po zniżce o 0,1 proc.

Tymczasem amerykański Departament Energii (DoE) podał, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 4,61 mln baryłek, czyli 1,1 proc., do 431,882 mln baryłek. Ankietowani przez Bloomberga analitycy oczekiwali spadku zapasów o 3,75 mln baryłek.

Notowania surowca wspierają też informacje z Libii, gdzie we wtorek doszło do eksplozji naftociągu transportującego ropę, którą odbiera terminal Es Sider. Naprawa uszkodzonej infrastruktury ma potrwać około tygodnia.

Z kolei za miedź w Londynie trzeba już płacić ponad 7.300 USD za tonę, najwięcej od stycznia 2014 r. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych zdrożał o 0,9 proc. do 7.301,50 USD za tonę. To najwyższe notowania miedzi od stycznia 2014 roku. Metal drożeje od 10 sesji i to najdłuższa seria wzrostu jego cen od 1989 roku.

MOCNE DANE Z JAPOŃSKIEJ GOSPODARKI

Rano na rynku pojawiły się dobre dane makro z Japonii.

Sprzedaż detaliczna w Japonii w listopadzie wzrosła o 1,9 proc. mdm, podczas gdy poprzednio spadła o 0,1 proc. - podał resort gospodarki, handlu i przemysłu. Analitycy spodziewali się zaś wzrostu o 0,7 proc. Rdr sprzedaż wzrosła o 2,2 proc., po spadku poprzednio o 0,2 proc., a oczekiwano wzrostu o 1,0 proc.

Z kolei produkcja przemysłowa w Japonii w listopadzie wzrosła o 0,6 proc. mdm, po wzroście o 0,5 proc. miesiąc wcześniej - wynika z pierwszego wyliczenia resortu gospodarki. Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji mdm o 0,5 proc. Rdr produkcja wzrosła o 3,7 proc., po wzroście w październiku o 5,9 proc. Tu spodziewano się wzrostu o 3,6 proc. (PAP Biznes)