Gdyby oceniać wykorzystanie funduszy unijnych tylko po tym, co widać w budżecie państwa, to 2008 rok byłby pod tym względem katastrofą. Z szacunkowych danych Ministerstwa Finansów o wykonaniu ubiegłorocznego budżetu wynika, że ze środków UE wykorzystaliśmy o 20 mld zł mniej niż zostało zaplanowane. Dla porównania, szacunek deficytu budżetowego za 2008 rok wynosi 24,5 mld zł.
Największą dziurę odnotowano po stronie dochodów z funduszy strukturalnych. W budżecie rząd zaplanował, że do Polski z tego tytułu wpłynie aż 20 mld zł. Tymczasem udało się pozyskać tylko 5 mld zł. Co stało się z resztą?
Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, tłumaczy, że niewykonanie prognozy to efekt słabego startu funduszy unijnych na lata 2007-2013 w ubiegłym roku. Jak wynika z danych kierowanego przez nią resortu do końca grudnia do beneficjentów pomocy unijnej trafiło mniej niż 0,5 proc. z ponad 67,7 mld euro, które Polska dostała na ten okres. Nie wiadomo, ile dokładnie, bo resort przestał publikować te dane, uznając, że nie odzwierciedlają one prawdziwego obrazu wykorzystania środków unijnych przez nasz kraj.
- Do tego należy doliczyć problemy z prawem ochrony środowiska, które opóźniły realizację wielu dużych inwestycji infrastrukturalnych - mówi minister.
Reklama
Podkreśla, że już w czerwcu 2008 r. było wiadomo, że nie uda się zrealizować budżetowych zapisów. Jednak rząd nie zdecydował się na wprowadzenie z tego powodu zmian w budżecie.
Lepiej wygląda sytuacja w przypadku funduszy unijnych na rolnictwo. W tym obszarze na 15 mld zł planowanych dochodów udało się wykonać aż 10 mld zł. Jednak należy pamiętać, że duży obszar tej polityki unijnej to dopłaty bezpośrednie, które co roku napływają do Polski.
Według Rafała Beneckiego, ekonomisty z ING Banku, wykorzystanie funduszy unijnych jest neutralne dla budżetu.
Każdy dochód z tego tytułu musi mieć swoje odzwierciedlenie w wydatkach, bo unijne środki muszą trafić do beneficjentów wsparcia. Jednak stopień wykorzystanie funduszy unijnych ma wpływ na stan całej gospodarki, szczególnie zaś na obszar inwestycji.
- Liczę na uruchomienie w tym roku funduszy unijnych na inwestycje publiczne. Pozwoliłoby to ustabilizować poziom inwestycji w gospodarce, po spadku, jakiego należy się spodziewać w przypadku przedsiębiorstw - mówi ekonomista z ING.
Rządowe prognozy przewidują, że w tym roku z funduszy unijnych zostanie wydanych blisko 17 mld zł. Natomiast w projekcie tegorocznego budżetu przewidziano, że dochody z funduszy UE wyniosą ponad 33 mld zł.
35 mld zł
Polska miała dostać w 2008 roku z funduszy unijnych
5 mld zł
mniej niż planowano pozyskaliśmy w 2008 roku na rolnictwo