Jeśli dojdzie do połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos, to rafineria zostanie wydzielona jako przedsiębiorstwo w strukturach grupy i będzie odprowadzać podatek CIT lokalnie, poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.

"Jeśli do tej fuzji dojdzie, to nie może być tak, że Gdańsk na tym straci" - powiedział Tchórzewski dziennikarzom w kuluarach Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku.

Podkreślił, że ok. 85% podatku CIT w Gdańsku pochodzi od Grupy Lotos.

"Jeśli będzie fuzja, to rafineria zostanie tutaj jako wydzielone przedsiębiorstwo" - wskazał minister.

W końcu lutego br. PKN Orlen podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie procesu przejęcia kontroli kapitałowej nad Grupą Lotos, rozumianej jako nabycie przez PKN Orlen bezpośrednio lub pośrednio minimum 53% udziału w kapitale zakładowym Grupy Lotos. Przewidywalny scenariusz zdarzeń zakłada warunkowe nabycie od Skarbu Państwa 32,99% udziałów Grupy Lotos. Dopiero w następnej fazie doszłoby natomiast do ogłoszenia wezwania odnoszącego się do pozostałych 66% w związku z zamiarem przekroczenia 33% ogólnej liczby głosów w Grupie Lotos.

W ub. tygodniu "Parkiet" podał, że według informacji gazety scenariusz bazowy zakłada, że to gdańska grupa wyemituje akcje, które otrzymają udziałowcy płockiego koncernu. To pozwoli głównemu akcjonariuszowi - Skarbowi Państwa - przeprowadzić całą operacje łatwiej i szybciej.

Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy Lotos wyniosły 24,18 mld zł w 2017 roku.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 95,36 mld zł w 2017 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.











>>> Czytaj też: PGE zmieni szyld w Warszawie. Firma chce konkurować z niemieckim Innogy