Takie są opublikowane w poniedziałek wyniki badania przeprowadzonego przez fińską Wyższą Szkołę Policji (Polamk). Objęto nim zarejestrowane w 2016 r. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw, w których osoby ubiegające się azyl były podejrzanymi lub poszkodowanymi. W całym roku, kiedy na terenie kraju w ośrodkach dla uchodźców przebywało od ok. 20 tys. do ok. 30 tys. osób, odnotowano ponad 1,5 tys. różnego rodzaju zgłoszeń. Badanie tego typu zostało przeprowadzone w Finlandii po raz pierwszy.

Najwięcej zarejestrowanych zgłoszeń dotyczyło aktów napaści oraz zastraszania – łącznie ok. 44 proc. przypadków. W dalszej kolejności były to przestępstwa związane z naruszeniem prawa własności (ok. 16 proc.), przestępstwa na tle seksualnym (ok. 10 proc.) oraz akty skierowane przeciwko personelowi ośrodków dla uchodźców (ok. 8 proc.). Ponad połowa zgłoszeń to zatargi między ubiegającymi się azyl, a tylko jedna piąta między azylantami a Finami.

Poszkodowanych w wyniku przestępstw na tle seksualnym było 147 (większość to kobiety narodowości fińskiej; prawie co druga z ofiar była niepełnoletnia).

Blisko połowa przestępstw, z którymi związane były osoby ubiegające się o azyl, popełniona została w ośrodkach dla uchodźców (46 proc. przypadków) oraz w miejscach publicznych (łącznie blisko 40 proc.). W dalszej kolejności do przestępstw dochodziło w mieszkaniach prywatnych (ok. 5 proc.), a tylko kilkanaście zgłoszeń związanych było z przestępstwami popełnionymi w internecie (1 proc.).

Reklama

Najwięcej przypadków policja odnotowała na terenie największych miast Finlandii – w Helsinkach (blisko 25 proc.) oraz Espoo (12 proc.), które są głównymi miejscami zakwaterowania uchodźców.

Jak poinformowała Suvi-Tuuli Mansikkamaki z Wyższej Szkoły Policji, najczęstszą przyczyną popełnianych przestępstw w ośrodkach dla uchodźców były spory na tle kulturowym i religijnym. „Do napaści może dojść z bardzo błahego powodu” - przyznała badaczka.

Dodała, że problemy rodzi także niezadowolenie z warunków panujących w ośrodkach. „Zdarzało się, że osoba ubiegająca się o azyl zastraszała personel albo groziła zniszczeniem mienia, bo chciała zostać przeniesiona do innego ośrodka” - wyjaśniła Mansikkamaki.

Łącznie w rejestrze podejrzanych znalazły się 1052 osoby. Byli to głównie mężczyźni (95 proc.), z których ponad połowa miała nie więcej niż 25 lat (ponad 60 proc. z nich pochodziło z Iraku). Poszkodowanych z kolei zostało 1066 osób. Dwie trzecie z ofiar to mężczyźni. Ponad połowa była w wieku poniżej 25 lat, a blisko co drugi był obywatelem Iraku.

Statystycznie to właśnie grupa uchodźców z Iraku i Afganistanu była najczęściej podejrzana o przestępstwa – podkreślono w badaniu. Irakijczycy byli najliczniejszą grupą narodową ubiegającą się o azyl w Finlandii w 2015 r. (ok. 63 proc. wszystkich azylantów) i 2016 r. (22 proc.). Obywatele Afganistanu stanowili odpowiednio ok. 16 proc. i ok. 13 proc. wszystkich ubiegających się o azyl.

W badaniu zaznaczono, że także w grupach Algierczyków, Białorusinów oraz Marokańczyków wskaźnik podejrzanych o przestępstwa jest wysoki, ale są to grupy znacznie mniej liczne.

Największa liczba uchodźców w historii (blisko 32,5 tys.) przybyła do Finlandii na jesieni 2015 r. W latach 2000-2014 średnio było to ok. 3,3 tys. osób rocznie. W 2016 r. liczba nowo przybyłych uchodźców spadła – do ok. 5,5 tys. W 2017 r. urząd ds. migracji przyjął niewiele ponad 5 tys. wniosków o azyl.

Badanie Wyższej Szkoły Policji jest częścią szerszego programu realizowanego wspólnie przez policję oraz urząd ds. migracji, przewidującego instruktaże i szkolenia przeciwdziałające agresywnym zachowaniom bądź przedstawiające metody walki z przemocą.

>>> Czytaj też: Fiński eksperyment dochodu podstawowego kończy się w 2019 roku. To tylko pilotaż