Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,15 proc. i wyniósł 24.700,21 pkt. Dla tego indeksu to szósta spadkowa sesja z rzędu. To najdłuższa taka seria od marca 2017 roku.
S&P 500 stracił 0,40 proc. i wyniósł 2.762,57 pkt.
Nasdaq Comp. zniżkował o 0,28 proc., do 7.725,58 pkt.
O ponad 2 proc. zniżkowały spółki z sektorów surowcowego oraz przemysłowego. Najmocniej spośród uczestników indeksu Dow Jones traciły na wartości akcje Boeinga, DuPonta oraz Caterpillar.
We wtorek uwaga inwestorów była skupiona na relacjach handlowych między Chinami i USA.
Napięcie polityczne rośnie po tym, jak Biały Dom zapowiedział w poniedziałek rozpoczęcie prac nad przygotowaniem listy chińskich towarów o wartości 200 mld USD, na które miałyby być nałożone 10-proc. cła. We wtorek Chiny zapowiedziały ewentualny odwet.
"Jeśli Stany Zjednoczone postradają zmysły i opublikują taką listę, Chiny podejmą ilościowe i jakościowe działania" – oświadczył chiński resort handlu.
Grożenie kolejnymi taryfami jest "ekstremalną presją i szantażem niezgodnym z konsensusem osiągniętym przez strony" oraz "rozczarowaniem dla społeczności międzynarodowej" - oceniono w komunikacie opublikowanym we wtorek na stronie ministerstwa.
W rezultacie napięć na linii Chiny-USA zniżkowały akcje producentów chipów, którzy mają dużą ekspozycję na chiński rynek. Spadały m.in. akcje Qualcomm i Nvidia.
Z powodu zaangażowania na chińskim rynku zniżkował też producent samochodów, firma Ford Motor.
"Jak w przypadku każdej eskalacji, można się obawiać, że rzeczy wymkną się spod kontroli" - powiedział Bob Phillips, zarządzający Spectrum Management Group.
"Wiem, że Trump chce w jakiś sposób pomóc robotnikom, ale za każdym razem to Chiny wychodzą mocniejsze" - dodał. (PAP)