"Nie oczekiwałbym jakiś cudów po samej decyzji rządu, natomiast uważam, że bardzo dobrze, że została podjęta" - powiedział w środowej rozmowie z PAP Orłowski.

W opinii Orłowskiego, decyzja rządu nie jest interwencją.

"Na wyrost jest używane sformułowanie, że rząd przeprowadza interwencję. Rząd nie robi niczego niezwykłego. Rząd zmienił sposób, w jaki sprzedaje środki, które tak czy owak musiałby sprzedać. Ma do wyboru sprzedaż przez rynek bądź za pośrednictwem NBP" - powiedział Orłowski.

Jak dodał, to NBP może przeprowadzić interwencję.

Reklama

"Problem jest dla Banku Centralnego, czy rzeczywiście jest tak, że należy przeciwstawiać się osłabianiu złotego, czy też nie. Tak naprawdę, to Bank Centralny ma narzędzia, by ewentualnie próbować interweniować na rynku" - podkreślił.