Słowenia to pierwszy kraj z grupy dziesięciu przyjętych do Unii Europejskiej w 2004 roku, który wprowadził wspólnotową walutę. Tolar został zastąpiony przez euro już z początkiem 2007.

Rekordowe tempo

Słowenia już w czerwcu 2004 r. weszła do ERM2.
- We wrześniu 2004 r. powołano specjalne jednostki w organach administracji rządowej mające zidentyfikować zakres potrzebnych zmian prawnych, a w styczniu 2005 r. opublikowano pierwszy kompleksowy plan wymiany pieniądza, obejmujący także ogólny opis potrzebnych zmian prawnych - wylicza dr Marek Porzycki z Katedry Polityki Gospodarczej na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Reklama

Zmiany prawa

Podobnie do innych krajów członkowskich, Słowenia musiała wprowadzić liczne zmiany w prawie.
- Zakres tematyczny i skala zmian prawnych wszędzie były podobne. Dlatego doświadczenia tych krajów są bardzo przydatne w identyfikacji kwestii, które wymagają zmiany w prawie polskim - zauważa dr Marek Porzycki.
Jak wskazał NBP w jednym z projektów badawczych towarzyszących Raportowi na temat pełnego uczestnictwa RP w trzecim etapie Unii Gospodarczej i Walutowej, w Słowenii wprowadzono trojakiego rodzaju zmiany prawa. Po pierwsze, aby zapewnić pewność i jasność prawną uchwalono nowe akty prawa krajowego (m.in. ustawę o podwójnym podawaniu cen w tolarach i euro). Po drugie, władze legislacyjne Słowenii znowelizowały kilka aktów prawnych, aby zapewnić spójność prawną z prawem wspólnotowym (Ustawa o Banku Słowenii), jak i krajowym (m.in. Ustawa o spółkach). Po trzecie, w celu uregulowania kwestii technicznych związanych z wymianą walut zmieniono m.in. Ustawę o wprowadzeniu euro, Decyzję Banku Słowenii o wymianie pieniądza.

Warte zapożyczenia

Niektóre rozwiązania przyjęte przez Słowenię warto byłoby wprowadzić do prawa polskiego.
- Przykładem może być przyjęta w prawie spółek regulacja pozwalająca na rezygnację z wartości nominalnej pojedynczych udziałów i akcji w spółkach - mówi dr Marek Porzycki. Zamiast wyrażania w jednostkowej sumie pieniężnej, dopuszczalne stało się określenie ich wartości jako ułamka w całkowitym kapitale zakładowym.
- Regulacja taka pozwala na uniknięcie przeprowadzania procedury obniżenia albo podwyższenia kapitału zakładowego w sytuacji, kiedy po przeliczeniu wartości nominalnej poszczególnych udziałów na euro i zaokrągleniu do pełnego centa okazuje się, że wskutek zaokrąglenia suma wartości nominalnej wszystkich udziałów nie odpowiada wysokości kapitału zakładowego - tłumaczy dr Marek Porzycki.

Inflacyjne obawy

Obywatele wszystkich państw członkowskich przystępujących do strefy euro obawiają się przede wszystkim wzrostu cen. Słowenia nie była wyjątkiem. Wyniki badań Eurobarometru przeprowadzone we wrześniu 2006 r. wskazują, że Słowenia znalazła się wśród tych państw UE, w których odsetek mieszkańców obawiających się wzrostu cen po wprowadzeniu euro należał do jednego z najwyższych i wynosił 63 proc. Obawy tylko częściowo okazały się słuszne. Według szacunków Eurostatu wpływ wprowadzenia euro na inflację w Słowenii można określić na około 0,3 pkt proc. Odnotowano przede wszystkim nietypowe podwyżki cen usług gastronomicznych. Droższe stały się także kosmetyki, meble, sprzęt komputerowy i niektóre usługi zdrowotne. Zwiększeniu uległy również koszty usług bankowych.