Najbliższy istotny opór, który może hamować zwyżkę tej pary walutowej usytuowany jest na poziomie 130,00. Optymizm obserwowany w czasie sesji azjatyckiej związany jest z nadziejami, jakie inwestorzy wiążą z rozpoczynającymi się dzisiaj posiedzeniami Banku Japonii i Fed.

Dzisiaj na rynku pojawiły się pogłoski, że pierwsza z wymienionych instytucji może udzielić kolejnego wsparcia rynkowi finansowemu. Oficjalne informacje na temat ewentualnych działań BoJ i Fed poznamy jutro.

Kolejna wzrostowa sesja, jaka miała miejsce w Azji, zwiększa presję aprecjacyjną w notowaniach euro względem dolara, które są w ostatnim czasie dodatnio skorelowane ze światowymi giełdami. Na wczorajszej sesji europejskiej kurs tej pary walutowej zwyżkował aż do 1,3070. Później miało miejsce dość silne odreagowanie. Dziś EUR/USD powrócił do wzrostów. O godz. 8.40 kształtował się na poziomie 1,3010. Pewien wpływ na notowania tej pary walutowej mogą dziś mieć publikowane o godz. 13:30 dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Wzrosty na giełdach w Azji dają również nadzieję na kontynuację umocnienia złotego. Wczoraj zniżki kursów EUR/PLN oraz USD/PLN zatrzymały się w pobliżu kolejnych istotnych wsparć, na poziomach odpowiednio: 4,4150 oraz 3,4000. Ich pokonanie może już sprawić pewne problemy. By taki scenariusz mógł się zrealizować, konieczne wydają się dalsze dynamiczne wzrosty na światowych giełdach.

Reklama

Dzisiaj z Polski poznamy dane na temat dynamiki wzrostu wynagrodzeń w lutym. Niski odczyt tego wskaźnika stworzy miejsce do kolejnych obniżek stóp procentowych, przez co może w pewnym, choć niewielkim stopniu hamować deprecjację rodzimej waluty.