Prawie połowa żołnierzy - 49 proc. - uważa, że służba wojskowa nie pozwala im poświecić wystarczająco dużo czasu swoim dzieciom - wynika z badania przeprowadzonego przez Wojskowe Biuro Badań Społecznych. Najczęściej wymieniane niedogodności pogodzenia tych obowiązków, to wyjazdy i szkolenia.

Wojskowe Biuro Badań Społecznych (WBBS) spytało żołnierzy zawodowych o ich potrzeby związane z wychowaniem i kształceniem dzieci. Z badania wynika, że 56 proc. wojskowych ma dzieci na utrzymaniu; w tym 19 proc. - jedno, 65 proc. - dwoje, 13 proc. - troje, 2 proc. - czworo i 1 proc. pięcioro lub więcej.

Na pytanie zadane żołnierzom-rodzicom: "Czy służba wojskowa pozwala im poświęcać wystarczająco dużo czasu swoim dzieciom", prawie połowa - 49 proc. odpowiedziała, że "raczej nie" (30 proc.) lub "zdecydowanie nie" (19 proc.) Tylko 3 proc. odpowiedziała "zdecydowanie tak". "Raczej tak" odpowiedziało 41 proc. respondentów. 7 proc. pytanych uznało, że trudno im odpowiedzieć na to pytanie.

Badacze WBBS sprawdzili też, jak czas poświęcony na rodzicielstwo oceniają żołnierze poszczególnych korpusów kadry zawodowej. Z badania wynika, że najczęściej z czasu poświęcanego dzieciom są zadowoleni oficerowie starsi - 52 proc. z nich uznało, że służba wojskowa pozwala im poświęcać wystarczająco dużo czasu dzieciom (50 proc. odpowiedzi: "raczej tak" i 2 proc. - "zdecydowanie tak"). W tym korpusie żołnierzy zawodowych najrzadziej - 45 proc. - pojawiały się też odpowiedzi przeciwne (29 proc. "raczej nie" i 16 proc. "zdecydowanie nie"; 4 proc. oficerów starszych uznało, że trudno im odpowiedzieć na to pytanie).

Wśród oficerów młodszych 48 proc. uznało, że ma wystarczająco dużo czasu dla dzieci (45 proc. - odpowiedzi "raczej tak" i 3 proc. - "zdecydowanie tak"). Przeciwnego zdanie było 46 proc. (19 proc. - "raczej nie" i 27 proc. - "zdecydowanie nie"; 6 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie).

Reklama

Podoficerowie zawodowi są grupą, która najczęściej narzeka na brak czasu na wypełnianie obowiązków rodzicielskich. Taką ocenę wyraża 52 proc. z nich (31 proc. odpowiedzi wskazujących, że raczej nie mają na to czasu i 21 proc., że zdecydowanie go nie mają). 41 proc. udzieliło odpowiedzi, w której ocenili, że ich czas poświęcany dzieciom jest wystarczający (38 proc. - "raczej tak" i 3 proc. - "zdecydowanie tak"; 7 proc. - "trudno powiedzieć").

Wśród szeregowych 46 proc. wskazuje na brak czasu poświęcanego na obowiązki rodzicielskie (30 proc. - "raczej nie" ma wystarczająco dużo czasu dla dzieci i 19 proc. "zdecydowanie nie" ma tego czasu). Podobny odsetek respondentów - 47 proc. uznał, że ich czas poświęcany dzieciom jest wystarczający (42 proc. odpowiedzi "raczej tak" i 5 proc. "zdecydowanie tak"; 7 proc. uznało, że "trudno powiedzieć").

Pomimo tego respondenci ocenili, że "raczej dobrze" radzą sobie z połączeniem obowiązków służbowych z rodzinnymi - dotyczy to 74 proc. badanych. 11 proc. oceniło, że radzi sobie z tym bardzo dobrze. Na trudności z połączeniem tych obowiązkiem wskazywało 13 proc. żołnierzy mających na utrzymaniu dzieci, a 2 proc. stwierdziło, że "w ogóle sobie nie radzi" z organizacją tych dwóch sfer życia.

Najczęściej wymienianą przez żołnierzy niedogodnością kolidującą z życiem rodzinnym jest częsta nieobecność w domu wynikająca z wyjazdów służbowych, wyjazdów na poligon i szkoleń wojskowych. Inne często przywoływane niedogodnością to: nadmiar obowiązków służbowych, brak czasu prywatnego i codzienne dojazdy do miejsca służby.

Sprawozdanie z badań przeprowadzonych przez WBBS jest datowane na lipiec tego roku. Badanie dotyczące rodzicielstwa żołnierzy zawodowych, było częścią szerszych badań na temat sytuacji ekonomicznej żołnierzy. Badania miały charakter reprezentacyjny i ograniczały się tylko do żołnierzy aktualnie pełniących zawodową służbę wojskową. W analizach uwzględniono 701 ankiet. 8 proc. badanych stanowiły kobiety, a 92 proc. mężczyźni. Pytania dotyczące rodzicielstwa zadano tym żołnierzom, którzy zadeklarowali, że mają dzieci na utrzymaniu (N=364). Ogółem do badania wylosowano 25 jednostek wojskowych.