Jak poinformował w piątek Departament Stanu, Pompeo w czasie swojej podróży odwiedzi Jordanię, Egipt, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Oman, Kuwejt i Arabię Saudyjską. W jej trakcie będzie rozmawiał głównie o wycofaniu amerykańskich wojsk z Syrii, o konflikcie w Jemenie i wysiłkach w przeciwdziałaniu wpływom Iranu - największego wroga USA na Bliskim Wschodzie.

Wcześniej Biały Dom podawał, że szef amerykańskiej dyplomacji 11 stycznia uda się do Bagdadu, jednak iracki etap podróży nie został na razie potwierdzony przez Departament Stanu.

W oświadczeniu podkreślono ponadto, że w Rijadzie Pompeo będzie pytał, "na jakim etapie jest śledztwo w sprawie śmierci" saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, zamordowanego 2 października w saudyjskim konsulacie w Stambule.

Jednocześnie przedstawiciel Departamentu Stanu powiedział dziennikarzom, że USA nie mają "harmonogramu wycofania z Syrii swoich sił zbrojnych". "Chciałbym tylko wyjaśnić, że nie planujemy bezterminowej obecności w Syrii. Prezydent podjął decyzję, że się wycofamy, i właśnie tworzymy plany, by to zrobić" - dodał urzędnik, który rozmawiał z dziennikarzami na temat podróży Pompeo. (PAP)

Reklama