W mniejszościowym rządzie Partii Robotniczej-Socjaldemokraci oraz Partii Ochrony Środowiska (Zieloni) ministrem spraw zagranicznych pozostanie Margot Wallstroem, ministrem obrony Peter Hultqvist, a stanowisko ministra finansów utrzyma Magdalena Andersson.

Na stanowisku wicepremiera pozostanie szefowa Zielonych Isabella Loevin, która dotychczas zajmowała się pomocą rozwojową oraz kwestiami klimatu. W nowym rządzie otrzyma ona tekę ministra środowiska.

Z rządu odchodzi minister ds. migracji Helene Fritzon, która otwierać będzie listę socjaldemokratów w majowych wyborach do europarlamentu. Zakres jej obowiązków przejmie dotychczasowy minister sprawiedliwości Morgan Johansson.

W nowym rządzie Loefvena pojawiło się sześć nowych nazwisk. Do rządu wrócił popularny szef klubu parlamentarnego socjaldemokratów, były minister spraw wewnętrznych, Anders Ygeman. W nowym gabinecie będzie on odpowiadać za kwestie energii oraz rozwój digitalny. Tekę ministra ds. europejskich otrzyma Hans Dahlgren, dyplomata i dawny współpracownik zamordowanego premiera Olofa Palmego.

Reklama

Ministrem kultury i demokracji zostanie przedstawicielka Zielonych Amanda Lind, która zastąpi kandydującą do europarlamentu Alice Bah Kuhnke. Zieloni otrzymują także tekę ministra ds. równouprawnienia. Zostanie nią Asa Lindhagen.

Prezentując nowy gabinet, premier Stefan Loefven zapowiedział m.in. kontynuację dotychczasowej polityki zagranicznej. Wśród jej priorytetów zaznaczył budowę bezpieczeństwa opartego na współpracy wojskowej, choć jednocześnie odmówił starań o członkostwo w NATO. Premier potępił zajęcie Krymu przez Rosję.

Z programu rządu wynika, że Szwecja chce być liczącym się w Unii Europejskiej krajem. Rząd opowiada się za solidarną odpowiedzialnością członków UE w sprawach migracyjnych oraz konsekwencjami dla krajów, które łamią zasady demokracji.

W kwestii polityki migracyjnej Szwecji premier zapowiedział przedłużenie o dwa lata tymczasowych zaostrzonych przepisów dotyczących prawa pobytu. Zostały one wprowadzone nagle jesienią 2015 roku w związku z rekordową falą migracji. Nowością ma być test językowy dla osób starających się o szwedzkie obywatelstwo. Jednocześnie rząd chce nieco złagodzić prawo dotyczące możliwości łączenia rodzin przez uchodźców.

Utworzenie drugiego rządu Loefvena stało się możliwe dzięki wsparciu Partii Centrum oraz Liberałów, z którymi socjaldemokraci podpisali porozumienie zwane styczniowym. Na jego mocy lewicowy gabinet ma prowadzić część prawicowej polityki gospodarczej, obniżając podatki oraz liberalizując rynek pracy. Warunkowego poparcia Loefvenowi udzieliła także, poprzez brak sprzeciwu, niewielka Partia Lewicy.

Partia Centrum oraz Liberałowie w latach 2006-2014 tworzyli centroprawicową koalicję, zwaną Sojuszem, z konserwatywną Umiarkowaną Partią Koalicyjną oraz Chrześcijańskimi Demokratami.

Utworzenie kolejnego rządu przez Loefvena oznacza także powstanie nowej opozycji. Poparcie udzielone socjaldemokratom przez Partię Centrum oraz Liberałów uważane jest na prawicy za zdradę. Pozostające w opozycji konserwatywna Umiarkowana Partia Liberalna oraz Chrześcijańscy Demokraci zdani są na współpracę z rosnącym w siłę nacjonalistycznym ugrupowaniem Szwedzcy Demokraci.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)