Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,05 proc., do 25.002,32 pkt.

S&P 500 wzrósł 0,86 proc. i wyniósł 2.704,12 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę 1,37 proc. do 7.281,74 pkt.

Akcje Facebooka wzrosły w czwartek ponad 13 proc., po tym jak spółka przedstawiła w środę kwartalne wyniki finansowe, w których podała, że zysk na akcję wyniósł 2,38 USD, a rynek oczekiwał zysku na poziomie 2,19 USD na akcję. Dzięki Facebookowi sektor komunikacyjny S&P zanotował wzrost o ponad 3,5 proc.

Reklama

Notowania General Electric rosły ok. 14 proc., ponieważ spółka zaraportowała lepsze niż prognozowano przychody w ostatnim kwartale 2018 r. To najwyższy wzrost kursu spółki od 9 lat.

Nastroje na Wall Street lekko psuł w ciągu dnia Microsoft, którego akcje spadały ok. 2 proc. z powodu niższych od oczekiwań przychodów w IV kw. 2018 r.

Tesla traciła 0,5 proc. – spółka podała, że zysk na akcję w 2018 r. wyniósł 1,93 USD, podczas gdy analitycy spodziewali się 2,20 USD. Wpływ na spadki może mieć też zapowiedź odejścia wieloletniego dyrektora finansowego Tesli Deepaka Ahuji.

UPS zwyżkował ponad 6 proc. po zaprezentowaniu lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych.

Notowania MasterCard były 3,8 proc. na plusie, po tym jak spółka przebiła o 3 centy oczekiwania odnośnie zysku na akcję w IV kw. 2018 r.

Po zakończeniu sesji swoje wyniki kwartalne przedstawi Amazon.

Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, utrzymała w środę główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. Fed zapowiedział, że będzie "rozważny", jeśli chodzi o ewentualne zmiany w polityce monetarnej.

Z komunikatu Fed zniknęło stwierdzenie, że ryzyka dla prognoz są "w zasadzie zbilansowane" oraz że "pewne dalsze" podwyżki stóp mogą być właściwe.

„Brak wzmianki o kolejnych podwyżkach stóp, wobec prognoz słabnącego wzrostu gospodarczego i ograniczonej inflacji pozwalają przypuszczać, iż cykl zacieśniania polityki pieniężnej został zakończony, na co już wcześniej wskazywały oczekiwania rynkowe” – napisali w czwartkowym raporcie analitycy Banku Millennium.

„To, co jednak mocno zaskoczyło, to rezygnacja ze sformułowania o dalszych, stopniowych podwyżkach stóp. To wyraźna sugestia, że obserwowane spowolnienie gospodarki może być dłuższe i być może też wyraźniejsze” - napisał w czwartkowym raporcie główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ Marek Rogalski.

Inwestorzy cały czas bacznie śledzą wszelkie informacje dotyczące negocjacji między USA a Chinami.

Chińscy negocjatorzy zaproponowali, by w lutym odbyło się spotkanie prezydentów obu państw Xi Jinpinga i Donalda Trumpa - podał w czwartek dziennik "The Wall Street Journal".

Z wicepremierem Chin Liu He (czołowym doradcą ekonomicznym prezydenta Chin Xi Jinpinga) spotka się w czwartek prezydent USA Donald Trump - o 15.30 lokalnego czasu - tak wynika z harmonogramu Białego Domu.

"Spotkania idą dobrze, po obu stronach są dobre intencje i nastrój" - napisał amerykański prezydent na Twitterze.

USA reprezentuje przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer i sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin, a Chiny - wicepremier Liu He.

Na razie niewiele wskazuje na to, że Pekin ugnie się przed amerykańskimi żądaniami pogłębienia reform gospodarczych. Kwestią sporną pozostają także prawa własności intelektualnej. (PAP)