Jak poinformował przedstawiciel MSW, decyzja o przyjęciu Wenezuelczyków “z powodów humanitarnych” opiera się na wtorkowych ustaleniach ministerstwa. Przypomniał, że w marcu prawo do rezydencji na terytorium Hiszpanii otrzymało już 400 obywateli Wenezueli.

Akcją przyznawania Wenezuelczykom prawa do pobytu i pracy na terytorium Hiszpanii kieruje rządowa agenda o nazwie Międzynarodowa Komisja ds. Azylu i Uchodźstwa (CIAR), w której skład wchodzą m.in. przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości oraz MSZ.

Podstawą prawną do masowego udzielania pozwolenia na pobyt w Hiszpanii jest rządowy dekret z 2003 r., który przewiduje możliwość tymczasowej rezydencji dla obcokrajowców uciekających ze swoich krajów z powodu “przemocy, głodu, braku pomocy medycznej lub systematycznego łamania praw człowieka”.

1 marca rząd Sancheza poinformował, że przyznał prawo pobytu 400 obywatelom Wenezueli, którzy nie mają uprawnień do otrzymania azylu lub statusu uchodźcy. Socjalistyczny gabinet Sancheza zapowiedział, że choć przyznawane z powodów humanitarnych zezwolenia są jednoroczne, to okres ich ważności może zostać przedłużony.

Reklama

Oficjalnie gabinet Pedro Sancheza deklaruje, że na terenie Hiszpanii mieszka blisko 100 tys. Wenezuelczyków, ale niektóre organizacje pozarządowe twierdzą, że jest ich trzy razy więcej.

Ze statystyk rządu Hiszpanii wynika, że w 2018 r. Wenezuelczycy byli narodem najczęściej wnioskującym do Madrytu o azyl polityczny. Choć złożyli oni ponad 19,2 tys. kandydatur, to pozytywnie rozpatrzonych zostało zaledwie 30 takich wniosków.

Możliwość ubiegania się przez obywateli Wenezueli o pozwolenie na roczny pobyt na terytorium Hiszpanii “z powodów humanitarnych” Sanchez zapowiedział po raz pierwszy podczas swojego wyjazdu na styczniową konferencję Międzynarodówki Socjalistycznej na Dominikanie. Nazwał tam dotychczasowego prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro “tyranem”, a także wezwał przedstawicieli 145 ugrupowań socjalistycznych i socjaldemokratycznych z całego świata, aby “odważnie dać wsparcie” walczącym o wolność Wenezuelczykom.

Marcin Zatyka (PAP)