Czaputowicz był pytany na konferencji prasowej w Sejmie o to, jak PiS będzie odbudowywać zaufanie Polaków do unijnych instytucji.

Szef MSZ stwierdził, że w państwach Europy Zachodniej widzimy drastyczny spadek zaufania do UE i instytucji europejskich. "Nie dotyczy to Polski. Polska jest liderem, jeśli chodzi o poparcie społeczne. Ponad 80 proc. Polaków popiera integrację europejską, ma zaufanie do tej instytucji" - wskazywał.

Zdaniem Czaputowicza "najbardziej widocznym i praktycznym" obrazem spadku poparcia dla Unii jest brexit i głosowanie w referendum w Wielkiej Brytanii. "Większość obywateli tego państwa stwierdziła, że nie chce należeć do UE. Dlaczego? Bo nie ma zaufania, nie ma poczucia wpływu na proces decyzyjny w Brukseli. Trzeba to zmienić" - ocenił Czaputowicz.

W ocenie szefa MSZ, Unia musi być zakorzeniona w procesie demokratycznym. "Widać wyraźnie po tym spadku poparcia, że to zakorzenienie na poziomie instytucji europejskich jest niewystarczające" - stwierdził. "Postulujemy uwzględnienie roli parlamentów narodowych w większym stopniu w procesie decyzyjnym. To jedna z dróg umocowania demokratycznego" - mówił Czaputowicz.

Reklama

"Po drugie - to kolejny ważny postulat - jednak należy przestrzegać traktatów. Niektóre działania Komisji Europejskiej, czy szerzej UE, one są na granicy, żeby nie powiedzieć - przekraczają umocowania traktatowe. Dotyczy to choćby postępowania wobec Polski albo niepokojące propozycje umocowania instytucji politycznej - jaką jest Rada albo Komisji Europejskiej do decydowaniu o środkach budżetowych w związku z rzekomym nieprzestrzeganiem prawa europejskiego. To wszystko jest bardzo płynne i niekonkretne" - mówił szef MSZ.

Ponadto - jak zaznaczył Czaputowicz - instytucje unijne nie powinny zawłaszczać kolejnych obszarów kompetencji, a pozostawić więcej państwom. (PAP)

autorka: Aleksandra Rebelińska