Rokowania w Pekinie rozpoczną się w czwartek wieczorem i prawdopodobnie będą się toczyły przez cały dzień w piątek – powiedział rzecznik Gao Feng na cotygodniowej konferencji prasowej. Dodał, że obie strony osiągnęły postępy w negocjacjach telefonicznych, ale wciąż pozostają kwestie wymagające uzgodnienia.

Według wcześniejszych zapowiedzi chińskiego resortu handlu na początku kwietnia Liu odwiedzi Waszyngton, by kontynuować rozmowy.

Chiny i USA negocjują umowę, która ma zakończyć toczony od wielu miesięcy spór handlowy. Waszyngton nałożył karne cła na chińskie towary, by skłonić Pekin do zmiany jego polityki handlowej, w tym do rezygnacji z wymuszania transferów technologii i dotowania rodzimego sektora technologicznego, a także do zapewnienia większej ochrony praw własności intelektualnej.

Wysocy rangą urzędnicy amerykańscy powiedzieli w środę agencji Reutera, zastrzegając anonimowość, że chińscy negocjatorzy złożyli propozycje nowych ustępstw w spornych dziedzinach. „Mówią o wymuszonych transferach technologii w sposób, w jaki dotychczas nigdy nie chcieli mówić, zarówno jeśli chodzi o skalę, jak i konkrety” - powiedział jeden z tych urzędników.

Reklama

„Jeśli porównać tekst (projektu umowy) sprzed miesiąca z dzisiejszym, posunęliśmy się naprzód we wszystkich dziedzinach. Nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie chcielibyśmy być” - zaznaczył urzędnik.

W grudniu 2018 roku prezydent USA Donald Trump i przywódca Chin Xi Jinping uzgodnili „zawieszenie broni” w wojnie handlowej, które pierwotnie miało obowiązywać tylko do 1 marca. W związku z postępami w negocjacjach Biały Dom postanowił jednak na okres rozmów wstrzymać podniesienie karnych ceł na chińskie towary warte 200 mld dolarów z 10 do 25 proc.

Chińscy urzędnicy wyrażali w ostatnich tygodniach optymizm w sprawie porozumienia z USA. Wiceminister handlu Wang Shouwen oświadczył niedawno, że oba kraje rozmawiają „dniem i nocą” i nie szczędzą wysiłków, by znaleźć kompromis.

Według Pekinu umowa powinna zakładać zniesienie wszystkich karnych i odwetowych ceł nałożonych przez Chiny i USA na wzajemny eksport. Prezydent Trump też optymistycznie wyrażał się o prowadzonych rozmowach, ale sugerował, że nawet po podpisaniu porozumienia karne taryfy nie zostaną zniesione natychmiast, by upewnić się, że Chiny uszanują umowę.

>>> Czytaj też: Włochy wciąż są królem zadłużenia w Europie, ale Francja depcze im po piętach