Rzecznik kabulskiej policji Ferdus Faramarz potwierdził, że dwa inne wybuchy słychać było w tym samym, zachodnim rejonie miasta, lecz nie podał żadnych szczegółów.

Poinformował, że w eksplozji autobusu rannych zostało 10 osób, wśród których co najmniej cztery to kobiety.

Nikt nie wziął odpowiedzialności za ten atak. Prawdopodobnie sprawcami byli afgańscy talibowie, którzy walczą o wyjście z Afganistanu obcych sił, obalenie wspieranego przez Zachód rządu i o przywrócenie swojej wersji ortodoksyjnego islamskiego prawa, szariatu.