Na początku spotkania w kuluarach szczytu G20 Trump określił Turcję jako przyjazny kraj i bardzo ważnego partnera handlowego USA. Nie wykluczył jednak ukarania jej za zakup rosyjskich zestawów S-400, czemu sprzeciwiają się Stany Zjednoczone i NATO.

"Przyglądamy się różnym rozwiązaniom. To jest problem, nie ma co do tego wątpliwości" - powiedział amerykański przywódca.

Kancelaria prezydenta Turcji przekazała, że Trump powiedział Erdoganowi, że chce, aby kwestia zamówień przez Ankarę systemów obrony powietrznej została rozwiązana bez szkody dla dwustronnych relacji - podała agencja Reutera. W oświadczeniu po rozmowach obu prezydentów na marginesie szczytu G20 kancelaria Erdogana podała, że wyraził on zaniepokojenie działaniami USA, które mogą zaszkodzić strategicznemu partnerstwu obu sojuszników NATO.

Turecki przywódca powiedział wcześniej w sobotę, przed spotkaniem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że nie ma żadnych komplikacji w realizacji umowy zakupu zestawów S-400, a "oczy Turcji są zwrócone na proces dostawy", która rozpocznie się w lipcu.

Reklama

Kupując rosyjskie zestawy, Erdogan zlekceważył ostrzeżenia Waszyngtonu, który zagroził Turcji wycofaniem wprowadzania na tureckie uzbrojenie swoich myśliwców F-35. Pentagon oświadczył, że 31 lipca anuluje umowę o sprzedaży Turcji F-35, jeśli wcześniej Ankara dokona zakupu S-400. Amerykanie postanowili też wstrzymać szkolenia tureckich pilotów.

Zakup przez Ankarę systemu S-400 od początku wzbudza sprzeciw USA. Amerykańscy eksperci uważają, że radary zainstalowane w rosyjskiej broni nauczą się dostrzegać i śledzić myśliwce F-35, przez co ich niewykrywalność stałaby się wątpliwa. Przeciwne umowie Turcji z Rosją jest także NATO, którego władze twierdzą, że rosyjska broń nie jest kompatybilna z systemami militarnymi Sojuszu.

S-400 to najbardziej zaawansowany technologicznie rosyjski przeciwlotniczy system rakietowy i przez Rosjan zaliczany jest do czwartej generacji. Według rosyjskich informacji jest on zdolny do zwalczania wszystkich rodzajów ataku powietrznego z wyjątkiem międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Jednocześnie może zwalczać do 10 celów i naprowadzać do 20 rakiet.

>>> Czytaj też: USA nie wprowadzą nowych ceł na produkty z Chin. Trump: Negocjacje handlowe na właściwej drodze