Jest porozumienie Rady Europejskiej w sprawie stanowisk; Niemka Ursula von der Leyen została kandydatką na szefową Komisji Europejskiej, premier Belgii Charles Michel wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej - poinformował na Twitterze szef RE Donald Tusk.
Ponadto - jak poinformował Tusk - Rada Europejska nominuje Francuzkę Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego, a Hiszpana Josepa Borrella na szefa dyplomacji UE.
Rada Europejska chce, by EPL i S&D podzieliły się kadencją szefa PE
Rada Europejska chce, by socjaliści w PE objęli przewodnictwo PE na pierwsze 2,5 roku, a później stanowisko to przejął przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej - poinformował we wtorek szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Według nieoficjalnych informacji ustalenie ze szczytu jest takie, że teraz szefem PE miałby być Bułgar Sergej Staniszew, który w połowie kadencji miałby być zastąpiony niemieckim chadekiem Manfredem Weberem.
Wskazań tych nie ogłoszono publicznie, bo Parlament Europejski sam wybiera swojego przewodniczącego.
Tusk: Skład władz nowej KE wzmocni ją ws. praworządności
Skład nowych władz Komisji Europejskiej wzmocni ją w staraniach o przestrzeganie zasad rządów prawa we wszystkich krajach członkowskich, także w Polsce - oświadczył we wtorek w Brukseli przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
"Jeśli ktoś miał nadzieję, że wybór inny niż Fransa Timmermansa osłabi determinację UE, aby rządy prawa były regułą obowiązującą w całej Europie, to jest w błędzie. Jest dokładnie odwrotnie, te nasze decyzje są także decyzjami na rzecz rządów prawa w Europie i każdym kraju członkowskim" - powiedział dziennikarzom po zakończeniu posiedzenia Rady Europejskiej Tusk.
"Te komentarze, także u nas w Polsce, że pan Timmermans został wyeliminowany czy pokonany, są delikatnie mówiąc przesadzone. Chciałbym podkreślić, że ten potencjalny skład władz Komisji raczej na pewno wzmocni Komisję w jej staraniach o przestrzeganie prawa i reguły rządów prawa we wszystkich krajach UE, także w Polsce" - zaznaczył Tusk.
Merkel: Von der Leyen nominowana jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym się
Ursula von der Leyen została nominowana na stanowisko szefa Komisji Europejskiej jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym się - poinformowała dziennikarzy po wtorkowym szczycie UE kanclerz Niemiec Angela Merkel.
„Na stanowisko przewodniczącej Komisji Ursula von der Leyen została nominowana jednogłośnie przy jednym głosie wstrzymującym się” - powiedziała Merkel dziennikarzom w Brukseli po zakończeniu unijnego szczytu.
„Wstrzymanie się od głosu, zgodnie z zasadami postępowania wyborczego Niemiec, pochodziło ode mnie” - oświadczyła kanclerz. Dlatego, jak dodała, można przyjąć, że wobec kandydatury Niemki nie było sprzeciwu w Radzie Europejskiej.
Szef RE Donald Tusk poinformował we wtorek wieczorem, że Niemka Ursula von der Leyen została kandydatką na szefową Komisji Europejskiej, a premier Belgii Charles Michel został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Ponadto - jak podał Tusk - Rada Europejska nominuje Francuzkę Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego, a Hiszpana Josepa Borrella na szefa dyplomacji UE.
Socjaliści rozczarowani nominowaniem von der Leyen do KE
Kandydatura Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej jest bardzo rozczarowująca - oświadczyła we wtorek przewodnicząca frakcji socjalistów w PE Iratxe Garcia. Rozczarowani są także inni politycy tej frakcji.
"Nasza grupa nadal stanowczo broni europejskiej demokracji i systemu kandydatów wiodących lub procesu Spitzenkandidat; nie chcemy, aby został pogrzebany" - podkreśliła Garcia w opublikowanym oświadczeniu.
Socjaliści są rozczarowani tym, że w procesie wyboru kandydata na szefa KE nie został wybrany przez Radę Europejską ich kandydat, obecny wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
„Niedopuszczalne jest, aby populistyczne rządy reprezentowane w Radzie wykluczały najlepszego kandydata tylko dlatego, że bronił rządów prawa i naszych wspólnych europejskich wartości” - oświadczyła.
Oburzenie wyraził też b. szef frakcji socjalistów, Niemiec Udo Bullmann. "Porozumienie Rady Europejskiej jest nie do przyjęcia" - napisał na Twitterze. Jak dodał, nie można pozwolić, aby "Salvini, Orban i spółka" obrócili zasadę kandydata wiodącego w absurd, tylko dlatego, że Timmermans broni praw podstawowych.
>>> Czytaj też: Kandydatka na nową szefową KE. Kim jest Ursula von der Leyen? [SYLWETKA]