O tym, że premier złożył gratulacje Micotakisowi, poinformował przedstawiciel partii ND, cytowany przez agencję Reutera. W poniedziałek Micotakis obejmie urząd premiera - dodał.

Wg TRT World, z przywódcą ND skontaktował się też już prezydent Turcji. Erdogan jest pierwszym zagranicznym przywódcą, który złożył Micotakisowi gratulacje. Jego minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu także wysłał wiadomość do przyszłego premiera Grecji tweetem.

Liberalno-konserwatywna ND wygrała przedterminowe wybory parlamentarne w Grecji - wynika z badań exit poll, przeprowadzonych przez pięć prywatnych stacji telewizyjnych.

Będące do tej pory w opozycji ugrupowanie poparło według exit poll ok. 38-42 proc. głosujących. ND, jak wynika z badań, zdobędzie ok. 155-167 miejsc w 300-osobowym parlamencie, co pozwoli jej na samodzielne sprawowanie władzy.

Reklama

Rządząca od 2015 r. Koalicja Radykalnej Lewicy (Syriza) uplasowała się na drugim miejscu z wynikiem 26,5-30,5 proc., co da jej 77-82 mandatów.

Greckie MSW prognozuje, że na ND zagłosowało 39,8 proc. wyborców, a na Syrizę - 31,5 proc.

Minister finansów Euklid Cakalotos powiedział, że wynik świadczy o "wielkiej wygranej" Narodowej Demokracji. "Ludzie uwierzyli w ich program, mimo tego, że jest mętny" - wskazał.

W planach 51-letniego Micotakisa, syna byłego premiera i brata byłej minister spraw zagranicznych, jest przyciągnięcie do Grecji w ciągu następnych pięciu do 10 lat zagranicznych inwestycji w wysokości 100 miliardów euro, podwojenie stopy wzrostu do 4 proc. i uzyskanie wiarygodności kredytowej na poziomie inwestycyjnym w ciągu następnych 18 miesięcy.

"To jawne zwycięstwo Nowej Demokracji. Poczekamy i zobaczymy, jak to wykorzystają" - powiedział państwowej telewizji Panos Skurletis z Syrizy.

"Grecja dała znać Europie, że to czas na zostawienie za sobą populizmu" - wskazała z kolei Anna Michelle Asimakopulu z Nowej Demokracji.

„Jeśli exit poll się nie myli, przywódca ND Kyriakos Micotakis będzie miał prawdopodobnie wystarczająco duże pole do manewru, aby rządzić według własnych zasad (przynajmniej na początku)” - napisał na Twitterze komentator polityczny Nick Malkucis.

Ocenił, że wynik Ciprasa daje mu silne miejsce w opozycji. „Pytanie tylko, w którym kierunku (Cipras) zdecyduje się teraz poprowadzić Syrizę” - dodał.

Wg exit poll w greckim parlamencie znajdą się też Ruch na rzecz Zmiany (Kinal), który założyli w 2018 r. głównie byli członkowie jednej z tradycyjnie największych partii Grecji Pasok (19–22 mandaty), Komunistyczna Partia Grecji (16–19) oraz DiEM25 (Ruch Paneuropejski na rzecz Demokratyzacji Unii Europejskiej) byłego kontrowersyjnego ministra finansów w rządzie Syrizy Janisa Warufakisa (8-14). Wyniki neonazistowskiego Złotego Świtu i skrajnie prawicowego Greckiego Rozwiązania według prognoz oscylują wokół 3-procentowego progu wyborczego.

Tymczasem policja poinformowała, że w jednym z lokali wyborczych w szkole w rejonie Eksarchia w centrum Aten chwilę po zamknięciu głosowania skradziono urnę wyborczą. Dodano, że urnę wyniosła grupa młodych ludzi.

Wybory pierwotnie miały się odbyć w październiku tego roku, ale zostały zwołane wcześniej przez premiera Ciprasa, po tym gdy jego partia Syriza przegrała z ND w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dla 44-letniego Ciprasa miały być sprawdzianem, czy jego polityka, żonglująca między drastycznymi oszczędnościami budżetowymi narzuconymi Grecji przez tzw. trojkę (Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy) w zamian za wielomiliardowe pożyczki a wysiłkami zmierzającymi w kierunku poprawy losu tych najbardziej potrzebujących, ma w dalszym ciągu poparcie jego tradycyjnych zwolenników.

Z Aten Agnieszka Rakoczy (PAP)