Jest w Polsce miejsce i konieczność budowy elektrowni atomowych; w ciągu 20 lat chcemy zbudować sześć reaktorów jądrowych dla energetyki - poinformował w piątek pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Jak zaznaczył w piątek Naimski w Polskim Radiu 24., Polska realizuje strategię odejścia od monopolu rosyjskiego w dostawach - przede wszystkim - gazu ziemnego.

Dodał, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze, by w okresie 2-3 lat problem bezpiecznych dostaw gazu był załatwiony. "Od Amerykanów chcemy bezpieczeństwa i stabilności, oni nam to gwarantują" - wskazał.

"Ze Stanami Zjednoczonymi rozmawiamy nie tylko o dostawach skroplonego gazu i nowych technologiach węglowych, ale też o technologiach nuklearnych" - powiedział Naimski. Dodał, że sobotę odbędzie się drugie spotkanie w ramach dialogu strategicznego z USA.

"Rozmawiać będziemy nie tylko o dostawach skroplonego gazu i cyberbezpieczeństwie, ale także o technologiach nuklearnych" - zaznaczył. "Nasz projekt strategiczny, który jest zawarty w strategii polityki energetycznej zakłada budowę w ciągu 20 lat sześciu reaktorów jądrowych dla energetyki" - dodał.

Reklama

Jak zaznaczył Naimski "wiemy czego chcemy, a chcemy takiego partnera, który będzie uczestniczył kapitałowo w naszym projekcie na poziomie 49 proc." Dodał, że "będzie to porozumienie na 20 lat realizowania inwestycji i na następne, czyli czas funkcjonowania tych elektrowni". Dodał jednocześnie, że rozmowy z amerykańskimi partnerami trwają, ale "za wcześnie na konkluzje".

Według ministra, "rozsądek i interes państwa nakazuje, aby zrealizować program nuklearny, a przeszkody są po to, aby je pokonywać". Wskazał, że w Polsce jest miejsce i wręcz konieczność budowy elektrowni atomowych. "Decydują przede wszystkim względy bezpieczeństwa" - podkreślił.

Wyjaśnił, że "jako podstawę musimy mieć dodatkową energię nuklearną, szczególnie, jeśli chcemy w Polsce utrzymać węgiel, jako źródło i surowiec do produkcji prądu elektrycznego w długiej perspektywie". "Żeby to było możliwe, musimy mieć również dużo energii elektrycznej wyprodukowanej bez emisji dwutlenku węgla, żeby średnio spełnić europejskie standardy w 2040 roku" - zaznaczył.

Wskazał, że w Polsce są rozwijane źródła energii odnawialnej (OZE), ale jak podkreślił, wzorem Wielkiej Brytanii, OZE powinny współdziałać z energetyką jądrową.

Na pytanie, czy Polska prowadzi doktrynalną politykę antyrosyjską, Naimski stwierdził: "Nie sądzę, aby budowa zróżnicowanych źródeł energii w Polsce była polityką antyrosyjską". Dodał, że to nasza własna strategia. "Budujemy Baltic Pipe, który jest jednym z elementów uniezależniania energetycznego Polski od rosyjskiego gazu" - powiedział.

>>> Czytaj też: Będą rekompensaty w związku z wyższymi cenami energii. KE zatwierdziła projekt