Premier stwierdził, że opinie zarówno polskich, unijnych i międzynarodowych ekspertów potwierdzają, że "nasze uszczelnienie systemu podatkowego jest tym mitycznym Atlasem, który dźwiga cały nasz wzrost gospodarczy". Dodał, że to pokazuje jak wielką wartością jest państwo polskie, które słucha przedsiębiorców.

Przykładem - jak wskazał - jest np. obniżenie CIT dla małych i średnich przedsiębiorstw. Podkreślił, że właśnie w ogłoszonej niedawno piątce dla przedsiębiorców udało się podwyższyć ryczałt uprawniający do niższych podatków z 250 tys. euro do 2 mln euro, czyli do ok. 9 mln zł.

Premier zaznaczył również jak ważne jest usprawnianie instytucji państwa. Powiedział, że wszystkie państwa, które w bliższej lub dalszej historii odniosły sukces gospodarczy, takie jak np. Japonia, Tajwan. Niemcy, Francja czy ostatnio Chiny w mniej lub bardziej zawoalowany sposób, wspierały swoich przedsiębiorców.

Premier podkreślił, że dzięki trwającej obecnie czwartej rewolucji technologicznej Polska może ominąć pewne etapy rozwoju gospodarczego, aby za kilka lat krajowe firmy mogły realizować wyższe marże co przełoży się na wyższe płace dla pracowników - mówił premier Mateusz Morawiecki we wtorek w Jasionce na Kongresie 590.

Reklama

"Dzisiaj mamy czwartą rewolucję technologiczną, rewolucję cyfrową, internet rzeczy, sztuczną inteligencję, Big Data, technologie chmurowe i śmiało wchodzimy w ten świat. Po raz pierwszy możemy przeskoczyć albo ruchem konika szachowego okrążyć i ominąć pewne etapy rozwoju gospodarczego tak, żeby za kilka, kilkanaście lat rzeczywiście to nasi przedsiębiorcy (...) mogli realizować wyższe marże" - powiedział Morawiecki.

"Bo wyższe marże to wyższe płace dla naszych pracowników. Wyższe płace naszych pracowników napędzają konsumpcję, również krajową, powodują że jest więcej oszczędności w systemie krajowym (...) i dzięki temu model gospodarczy jest zdrowszy, gospodarka idzie we właściwym kierunku" - dodał.

Premier podkreślił, że drogą do realizacji polskiego modelu państwa dobrobytu są polskie oszczędności i kapitał. Dodał, że dzisiaj walka konkurencyjna odbywa się na poziomie "sprytnych regulatorów".

Zaznaczył jednocześnie, że to w czasie rządów PiS po raz pierwszy w historii gospodarczej ostatnich 30 lat, mamy więcej tych, których stać na oszczędzanie niż tych, którzy oszczędzać nie mogą. Dodał, że to właśnie brak oszczędności krajowych powodował, że Polska była skazana na przyciąganie kapitału zagranicznego.

Zaznaczył jednocześnie, że rząd PiS przyciąga każdy uczciwy kapitał, pod warunkiem płacenia u nas podatków oraz tego, że są to inwestycje od podstaw.

Zdaniem premiera Morawieckiego każdy rząd powinien stawiać sobie zadanie przyciągania Polaków z emigracji, gdyż stanowią oni kapitał doświadczeń i kapitał finansowy.

Premier powiedział, że w kraju już widać zdecydowaną poprawę na rynku pracy, gdyż z badań wynika, iż 58 proc. osób dobrze ocenia sytuację na rynku pracy w porównaniu z ok. 8 proc. w 2014 r., a wszystko to dzięki przedsiębiorcom, ale również dzięki działaniom państwa, które promuje polski biznes.

Morawiecki przypomniał też, że rząd w niektórych obszarach robi więcej niż obiecał cztery lata temu, a przykładem tego jest rozszerzenie programu "Rodzina 500 plus" na pierwsze dziecko.

Zaznaczył jednocześnie, że na cele społeczne i rozwojowe udało się w kraju przesunąć 70-80 mld zł, nie tylko nie podnosząc podatków, ale je obniżając. Należymy też do grona państw najszybciej domykających lukę podatkową, oraz tych, który jako jeden z pierwszych podjął głośno temat rajów podatkowych.

>>> Czytaj też: Unijna konkurencyjność regionalna: Polska poza pierwszą setką [RANKING]