Zadłużenie Skarbu Państwa na koniec września br. wyniosło ok. 978,6 mld zł, co oznacza wzrost o 0,9 mld zł w porównaniu z sierpniem br. i o 24,3 mld zł wobec końca 2018 r. - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Finansów zastrzegając, że są to wstępne szacunkowe dane.

"Według wstępnych szacunkowych danych, zadłużenie SP na koniec września 2019 r. wyniosło ok. 978,6 mld zł, co oznaczało wzrost o 0,9 mld zł (0,1 proc.) m/m i o 24,3 mld zł (2,5 proc.) wobec końca 2018 r." - napisano. Wartość zadłużenia w podziale według kryterium miejsca emisji wyniosła: w przypadku długu krajowego - ok. 707,7 mld zł; długu w walutach obcych - ok. 270,8 mld zł (tj. 27,7 proc. całego długu SP).

Ministerstwo poinformowało, że zadłużenie Skarbu Państwa (SP) na koniec sierpnia 2019 r. wyniosło 977 mld 610,45 mln zł, co oznaczało wzrost o 4 mld 302,7 mln zł (o 0,4 proc.) w sierpniu 2019 r. i wzrost o 23 mld 341,2 mln zł (o 2,4 proc.) od początku 2019 r.

Wzrost zadłużenia w sierpniu 2019 r. był głównie wypadkową: ujemnych potrzeb pożyczkowych netto budżetu państwa (minus 4,5 mld zł), przy nadwyżce budżetu państwa w wysokości 2,8 mld zł; zwiększenia stanu środków na rachunkach budżetowych (o 1,4 mld zł); różnic kursowych (o 6,5 mld zł) – osłabienia złotego wobec euro o 2,2 proc., wobec dolara o 3,2 proc., wobec franka o 3,4 proc. i wobec jena o 5,2 proc.

Natomiast, jak wskazano w komunikacie, wzrost zadłużenia od początku 2019 r. był głównie wypadkową: ujemnych potrzeb pożyczkowych netto budżetu państwa (minus 22,6 mld zł), przy deficycie budżetu państwa w wysokości 2,0 mld zł, saldzie zarządzania środkami europejskimi (minus 10,9 mld zł) oraz saldzie depozytów Jednostek Sektora Finansów Publicznych i sądowych (minus 12,1 mld zł); zwiększenia stanu środków na rachunkach budżetowych (plus 30,9 mld zł) związanego z gromadzeniem środków na finansowanie potrzeb pożyczkowych; różnic kursowych (7,5 mld zł) – osłabienia złotego wobec euro o 2,0 proc., wobec dolara o 5,6 proc., wobec franka o 5,3 proc. oraz wobec jena o 9,4 proc.

Reklama

>>> Czytaj też: Zrównoważony budżet? To już historia. Miliardy z OFE nie pomogą