"Wyraziłem dziś nadzieję, że Stany Zjednoczone będą aktywniej zaangażowane w procesy pokojowego uregulowania (konfliktu) na wschodzie Ukrainy i deokupacji Krymu dzięki wyznaczeniu specjalnego przedstawiciela Departamentu Stanu do tych spraw" - podkreślił ukraiński prezydent na konferencji prasowej po spotkaniu z Pompeo.

Podczas rozmów z sekretarzem stanu Zełenski wyraził wdzięczność USA za stałe wsparcie dla Ukrainy - jej suwerenności i integralności terytorialnej. "To dla nas bardzo ważne" - oświadczył.

Zwrócił także uwagę, że systemowe wsparcie dla Ukrainy jest popierane przez obie partie w amerykańskim Kongresie. Jak wskazał, świadczy o tym m.in. wielkość pomocy dla Ukrainy w 2020 roku - tj. prawie 700 mln dolarów, z czego 365 mln USD ma być przeznaczone na obronę i bezpieczeństwo.

Zełenski powiedział, że podziękował też za efektywną politykę sankcji prowadzoną wobec Rosji przez USA.

Reklama

Ukraiński prezydent zaprosił przedstawicieli amerykańskiego biznesu do udziału w wydobyciu gazu ziemnego i ropy naftowej na Ukrainie, do inwestowania w rozwój ukraińskiej infrastruktury oraz wyraził nadzieję, że USA zniosą cła na import ukraińskiej stali.

Biuro prezydenta Ukrainy przekazało, że podczas spotkania omówiono m.in. rozwój Donbasu, przebieg reform na Ukrainie oraz amerykańsko-ukraińskie stosunki handlowe.

Sekretarz stanu USA z kolei zapewnił, że strona amerykańska utrzyma finansowe wsparcie dla bezpieczeństwa Ukrainy. Podkreślił też, że zaangażowanie Waszyngtonu na rzecz Kijowa jest trwałe.

"USA bronią suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Kontynuujemy poparcie dla Ukrainy w kwestii przystąpienia do NATO i zbliżenia się do Unii Europejskiej" - oświadczył Pompeo.

Dodał też, że USA pracują nad tym, "by Ukraina rozwijała praworządność, klimat inwestycyjny, reformowała sektor obronny i niezależność energetyczną".

Zapewnił również, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają rosyjskiej próby zalegalizowania aneksji Krymu.

Pompeo zaprzeczył, by wizyta ukraińskiego prezydenta w Białym Domu była uzależniona od przeprowadzenia przez władze w Kijowie dochodzenia w sprawie działalności Joe i Huntera Bidenów na Ukrainie. Dodał też, że Kijów i Waszyngton znajdą odpowiedni czas, by taka wizyta się odbyła.

Agencja Associated Press zaznacza, że składając wizytę w Kijowie, Pompeo chce "wzmocnić więzi z istotnym sojusznikiem będącym w centrum procesu w sprawie impeachmentu" amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

Zełenski pytany o to, czy toczący się proces impeachmentu nie pogorszył stosunków amerykańsko-ukraińskich, ocenił, że relacje te są bardzo dobre.

>>> Czytaj też: Europarlament zmniejsza się wraz z brexitem, ale nie wszyscy tracą eurodeputowanych