Abramowicz wskazał dziewięć najważniejszych kwestii, którymi w tym roku zajmie się kierowany przez niego zespół. Jedną z najważniejszych - jak zaznaczył - ma być stopniowe zniesienie limitu przychodów uprawniającego do korzystania z Małego ZUS - wynoszącego obecnie 10 tys. zł. Jego zdaniem próg ten jest "sztucznie wytyczoną granicą", która z rzeczywistością gospodarczą małych przedsiębiorców niewiele ma wspólnego.

Z przedstawionych przez niego wyliczeń wynika, że zniesienie limitu przyczyniłoby się do zmniejszenia wpływów to Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o 1,9 mld zł do 2024 roku. Podkreślił, że kwota ta, rozłożona na cztery lata, jest z punktu widzenia wydatków państwa do zaakceptowana, natomiast w znaczącej mierze poprawiłoby to sytuację małych firm.

Kolejne priorytety Rzecznika MŚP to: stopniowe zwiększenie płacy minimalnej do 50 proc. średniej pensji i uzależnienie jej od zamożności powiatów, skrócenie postępowań w sądach gospodarczych do 6 miesięcy oraz wprowadzenie faktycznej odpowiedzialności dyscyplinarnej urzędników. Obecnie - jak wskazał - przepisy umożliwiają złożenie skargi na urzędnika i ukaranie go, ale jest to przepis martwy. "W ubiegłym roku złożyliśmy cztery takie wnioski i wszystkie sprawy zostały umorzone" - powiedział Adamowicz.

Rzecznik MŚP wskazał, że konieczne jest także zmniejszenie liczby obowiązków biurokratyczno - sprawozdawczych, którymi obciążani są przedsiębiorcy a także ograniczenie nadużywania aresztowań tymczasowych wobec nich. "Maksymalny termin takiego zatrzymania nie powinien przekraczać 9 miesięcy, a z sygnałów napływających do nas wynika, że takie areszty trwają znacznie dłużej" - wyjaśnił.

Reklama

Z przedstawionego w środę sprawozdania z działalności Biura Rzecznika MŚP wynika, że w 2019 roku do instytucji tej wpłynęło 2336 spraw, Rzecznik zaopiniował 264 projekty ustaw na etapie rządowym, 140 projekty przygotowane przez parlament i 46 projektów ustaw samorządowych.

Rzecznik MŚP został powołany w marcu 2018 roku. Jego kadencja trwa 6 lat. Ubiegłoroczny budżet wyniósł 19 mln zł, z czego wykorzystano 43 proc. Obecnie zatrudnionych jest tam 46 osób.(PAP)

autor: Ewa Wesołowska