Minister infrastruktury podziękował załogom samolotów, pracownikom służb lotniskowych, kolejarzom, kierowcom komunikacji miejskiej i "wszystkim tym, dzięki którym transport w RP funkcjonuje normalnie" i "dzięki którym mamy perspektywy, że w najbliższych tygodniach nic złego się nie wydarzy, a Polacy będą bezpieczni pod względem komunikacyjnym".

"To są osoby, które na co dzień zderzają się z osobami, które mogą być potencjalnymi nosicielami wirusa. Mimo tego że są w stałym kontakcie, przychodzą codziennie do pracy" - zwrócił uwagę.

Adamczyk zapewnił, że "dostawy towarów do Polski są niezagrożone, bo wszystkie te przepisy, które przyjął rząd RP, nie zrywają łańcuchów dostaw, nie zrywają łańcuchów logistycznych". "Nie każą poddać kierowców samochodów ciężarowych w transporcie międzynarodowym jakimś szczególnym procedurom. Dokładnie procedury takie jak dotychczas plus pomiar temperatury na granicy – to gwarantuje nam, że możemy i w ruchu towarowym międzynarodowym, ale także i autobusowym liczyć na to, że potrzeby Polaków będą wypełnione" - powiedział.

>>> Czytaj też: Niemcom grozi brak rąk do pracy. Nawet 5 tys. Polaków może nie dotrzeć na uprawy

Reklama