"Wiemy, że lotnictwo jest oczywiście na pierwszej linii pod wieloma względami, ponieważ pierwszą rzeczą, którą się wstrzymuje, są podróże międzynarodowe. Chcemy mieć pewność, że firmy, które są w dobrej kondycji, będą w stanie kontynuować. Omówię tę sprawę z ministrem finansów i premierem jeszcze dziś, a rozmowy z sektorem trwają" - zapowiedział Shapps w telewizji Sky News.

W poniedziałek konsorcjum IAG, do którego należą British Airways, hiszpańska Iberia i irlandzki Aer Lingus, poinformowało, że w kwietniu i maju ograniczy liczbę przelotów o 75 proc., ale nie planuje występować o pomoc publiczną.

"Poszczególne linie lotnicze zwracają się rządów z pytaniem o pomoc państwa. My nie zrobiliśmy tego" - powiedział prezes zarządu IAG Willie Walsh. Ale dodał, że grupa zaakceptowałaby ogólne ułatwienia dla wszystkich przedsiębiorstw, które byłyby korzystne dla pracowników. W zeszłym tygodniu szef British Airways Alex Cruz ostrzegł pracowników, że możliwe będą redukcje zatrudnienia i napisał, że stawką jest przetrwanie linii.

O pomoc publiczną zaapelowały dwie inne mające siedzibę w Wielkiej Brytanii linie - easyJet i Virgin Atlantic. "Lotnictwo europejskie stoi w obliczu niepewnej przyszłości i oczywiste jest, że dla zapewnienia przetrwania branży konieczne będzie skoordynowane wsparcie ze strony rządu" - oświadczył prezes zarządu easyJet Johan Lundgren. Linia zapowiedziała, że z powodu pandemii koronawirusa będzie musiała uziemić większość swojej floty.

Reklama

Virgin Atlantic, linia należąca w 51 proc. do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona, poinformowała w poniedziałek, że w okresie do 26 marca uziemi 75 proc. swoich samolotów, zaś w kwietniu ten odsetek wzrośnie do 85 proc. Linia poinformowała o natychmiastowym skasowaniu na stałe jednej z kluczowych swoich tras - z londyńskiego lotniska Heathrow do nowojorskiego Newark. Firma wezwała też pracowników do wzięcia ośmiotygodniowych urlopów bezpłatnych, co być może pozwoli na uniknięcie zwolnień.

Również irlandzki Ryanair poinformował, że wskutek kryzysu wywołanego koronawirusem będzie musiał uziemić większość samolotów, choć nie podał jaki dokładnie procent.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)