Wprowadzenie nowych restrykcji ogłoszono w niedzielę po ujawnieniu dzień wcześniej w Singapurze dwóch pierwszych przypadków śmiertelnych koronawirusa. Władze uzasadniły decyzję koniecznością zaoszczędzenia zasobów dla obywateli i innych mieszkańców Singapuru.

Jak poinformowało ministerstwo zdrowia Singapuru, do tego miasta państwa będą mogli wrócić niektórzy posiadacze pozwoleń na pracę wraz z członkami swoich rodzin, ale będą to tylko ci, którzy pracują w kluczowych sektorach, takich jak służba zdrowia i transport.

Według resortu zdrowia niemal 80 proc. nowych przypadków Covid-19 wykrytych w trzech poprzednich dniach dotyczyło osób, które przyjechały z zagranicy.

Wcześniej władze Singapuru wprowadziły dla wszystkich przyjeżdżających obowiązek 14-dniowej domowej kwarantanny. "To bardzo znaczące kroki, zwłaszcza w przypadku małej, otwartej gospodarki takiej jak Singapur, który zawsze był skomunikowany ze światem" - ocenił minister rozwoju narodowego Lawrence Wong.

Reklama

Do poniedziałku w Singapurze zanotowano 455 zachorowań na Covid-19; 144 osoby wyzdrowiały. Jak oceniają międzynarodowi eksperci, kraj relatywnie dobrze radzi sobie z epidemią, a wzrost zachorowań udaje się znacząco ograniczyć.

Tomasz Augustyniak (PAP)