"Dzisiaj wpływ koronawirusa na naszą działalność nie jest znaczący. Nie wiemy jednak, jak sytuacja się rozwinie i jaki będzie wpływ na branże, z którymi mocno się wiążemy. Mówię o branży infrastrukturalnej i branży przewozów węgla. Wydaje się, że kryzys w mniejszym stopniu dotyczy przewozów masowych, bo one muszą być realizowane (...) i tutaj nie widzimy załamania" - powiedział Warsewicz.

Dodał, że proces przewozowy krajowy i międzynarodowy przebiega płynnie i żaden z pracowników PKP Cargo nie jest zakażony koronawirusem.

Prezes powiedział, że spodziewa się wzrostu przewozów intermodalnych z Chin w miarę ustawania pandemii. "Pozytywne sygnały jeżeli chodzi o przewozy ładunków z Chin już odnotowujemy i liczymy, że będą one rosły" - stwierdził.

W poniedziałkowym komunikacie spółka poinformowała, że jej zysk netto w 2019 roku wyniósł 36 mln zł wobec 184 mln zł zysku netto rok wcześniej. Z kolei przychody PKP Cargo wyniosły w ubiegłym roku 4,87 mld zł, a zysk operacyjny 143,4 mln zł.

Reklama

Przewieziona masa towarowa przez tabory PKP Cargo w ubiegłym roku wyniosła 108,6 mln ton i była mniejsza w stosunku do roku 2018 o około 11 proc.(PAP)

autor: Łukasz Pawłowski