Włochy "nie akceptują" projektu wniosków, ponieważ są one zbyt słabe - oznajmił Conte w oświadczeniu, wydanym przez jego biuro w czasie, gdy telekonferencja między liderami państw UE wciąż trwała.

Rzym domaga się, by reakcja na kryzys przewidywała użycie takich środków, by wyjść z trudnej sytuacji najszybciej jak to możliwe.

Reuters pisze, że premier Włoch dał UE 10 dni na opracowanie odpowiednich rozwiązań, ale powiedział, co się stanie jeśli się one nie pojawią. Według włoskiego oświadczenia poparł go w tym premier Hiszpanii Pedro Sanchez.

Unijni dyplomaci zapowiadali, że szczyt może się zakończyć bez przyjęcia wniosków przez szefów państw i rządów. Wówczas oświadczenie w imieniu "27" wyda przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Reklama

W projekcie wniosków ze szczytu nie było odniesienia do wspólnego finansowania długu, który trzeba wygenerować na pobudzenie gospodarki. Dziewięć krajów unijnych, w tym Francja, Włochy i Hiszpania, zaapelowało we wspólnym liście przed szczytem o prace nad takim rozwiązaniem, ale kraje północnej Europy z Holandią i Niemcami na czele są przeciwne.

Liderzy unijni, którzy zaczęli telekonferencję o godz. 16 mieli zakończyć ją około 18. Po godz. 20.30 dyskusje jednak wciąż się toczyły.

Włochy są najmocniej dotkniętym epidemią krajem. Potwierdzono w nim dotąd około 80 tys. przypadków Covid-19. Łącznie zmarło 8165 osób.

>>> Czytaj również: Nie będzie unijnej "bazooki" przeciw kryzysowi. Niemcy i spółka zgłaszają weto