Strażacy łącznie podjęli w sobotę ponad dwa tysiące interwencji. W pożarach, które wybuchły w kraju, tego dnia nikt nie zginął.

Nadal trwa akcja w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie pożar objął niemal 5,3 tys. ha. W piątek straż pożarna poinformowała, że ogień opanowano i rozpoczęło się dogaszanie.

W sobotę, głównie w rejonie lasu wroceńskiego, teren pożarzyska patrolowano z wykorzystaniem policyjnego śmigłowca z kamerą termowizyjną i na podstawie uzyskanych danych, śmigłowce wykonywały punktowo zrzuty wody w konkretne miejsca, gdzie termowizja wykazywała podwyższoną temperaturę, co mogło być zarzewiem ognia - informował w sobotę wieczorem rzecznik PSP w Białymstoku Tomasz Gierasimiuk.

Działania prowadzono też z lądu. Wojsko zbudowało w sobotę na Biebrzy we Wroceniu tymczasowy most, by ułatwić służbom ratowniczym przedostanie się na drugą stronę rzeki w tym miejscu. Budowano też kolejne tzw. magistrale wodne, by dostarczać wodę na miejsce akcji.

Reklama

Przez cały dzień w akcji brało udział ponad dwustu strażaków z różnych regionów z Państwowej Straży Pożarnej, strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych, kadeci szkół pożarniczych, żołnierze obrony terytorialnej.

Według ocen służb parkowych i strażaków prawie pewne jest, że pożar powstał wskutek wypalania traw. Wiosenne pożary suchych traw i trzcinowisk są nad Biebrzą co roku, ale ten pożar to największy w historii działalności tego parku.

Niemal w całym kraju obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego, który określa Instytut Badawczy Leśnictwa. Średni stopień zagrożenia występuje na niektórych obszarach w północnych województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim.

Z informacji Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w ubiegłym roku z 153 520 pożarów w Polsce, aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych (36,4 proc.). Zginęło w nich 10 osób, a 140 odniosło obrażenia. Straty po pożarach traw i nieużytków wyceniono na prawie 41 mln zł. PSP odnotowała też prawie 9 tys. pożarów lasów. W pożarach lasów zginęło siedem osób, a 31 odniosło obrażenia.

W tym roku po raz kolejny prowadzona jest kampania akcji informacyjnej pod hasłem "STOP pożarom traw", prowadzona przez PSP wraz z MSWiA i Lasami Państwowymi. Akcja służy m.in. uświadamianiu społeczeństwa o stratach wynikających z podpalania traw i nieużytków. Najczęściej takie zdarzenia mają miejsce w marcu i w kwietniu.(PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska