Premier Mateusz Morawiecki poinformował na konferencji prasowej, że w drugiej fazie odmrażania gospodarki, od 6 maja dopuszczona będzie możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli. Wskazał, że decyzja w tej kwestii każdorazowo zależeć będzie od organów prowadzących.

Prezydent Poznania powiedział w środę, że poznański samorząd nie przewiduje na razie otwierania tych placówek od 6 maja.

"Nie wyobrażam sobie, że my puszczamy to wszystko na żywioł, pozwalamy na to, by od 6 maja żłobki i przedszkola działały w normalnym zakresie" – powiedział Jaśkowiak podczas konferencji prasowej. Ocenił, że najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że placówki te 6 maja pozostaną zamknięte.

"To, że premier wydaje taki komunikat nie oznacza, że my wrócimy do normalnej działalności żłobków i przedszkoli, bo to byłoby w mojej ocenie szaleństwem. Mamy jakieś komunikaty, żeby nosić maski - przecież dzieci w przedszkolach nie będą nosiły masek, bo to niemożliwe" – powiedział.

Reklama

Wskazał, że przed otwarciem żłobków i przedszkoli należy zapewnić bezpieczeństwo personelowi tych placówek, potrzebny jest też sposób na bezpieczne dowożenie i odbieranie dzieci.

"My to skonsultujemy z lekarzami. Postaramy się wypracować mechanizmy, które pozwolą na to, by również chronić te panie, które się będą zajmować dziećmi. Zrobimy to w taki sposób, żeby to było możliwie bezpieczne. W przeciwieństwie do rządu nie prowadzimy show i konferencji prasowych, tylko podejmujemy konkretne działania, których celem jest ochrona życia i zdrowia mieszkańców Poznania" – powiedział Jaśkowiak.

Szef rządu poinformował w środę na konferencji prasowej, że w drugiej fazie odmrażania gospodarki, od 6 maja dopuszczona będzie możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli. Ostateczne decyzje będą podejmowane przez organy prowadzące te placówki, mając na uwadze wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego oraz odpowiednich resortów. (PAP)

autorzy: Rafał Pogrzebny, Szymon Kiepel