Wówczas jednak brak konkretów rozczarował inwestorów i doprowadził do spadków na giełdach oraz silnej zniżki w notowaniach EUR/USD. Tym razem po wystąpieniu Geitner’a na parkietach panowały zupełnie inne nastroje – główne indeksy za Oceanem otworzyły się na plusach Dow Jones zyskiwał na otwarciu 1,66%, a techniczny Nasdaq ponad 2%. Sentyment wspierały również lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie sprzedaż domów w obrocie wtórnym wzrosła w lutym do 4,72 mln wobec 4,49 mln w styczniu i oczekiwań nieznacznego ich spadku. Nastrojów nie odzwierciedlał jednak eurodolar, który zszedł dziś chwilowo poniżej poziomu 1,3500. Jest to jednak dość typowa ostatnio reakcja inwestorów na rynku walutowym na informacje o wzroście wydatków budżetowych w USA.

Na fali lepszego sentymentu inwestycyjnego zyskiwał złoty – kurs EUR/PLN osiągnął swoje dzienne minimum na poziomie nieco ponad 4,5100, przed 16.00 jednak znajdował się jednak już w okolicach 4,5500. Niewielką zmienność wykazywały natomiast notowania USD/PLN, który poruszał się w wąskim przedziale wahań pomiędzy 3,3250 a 3,3800.