Komisja Europejska wysłała do spółki formalny dokument określający zarzuty (statement of objections), w którym twierdzi, że prowizje (interchange fees) ustalane przez Visa Europe ograniczają konkurencję bez zapewnienia dostatecznych korzyści dla klientów.

Interchange fees są to opłaty regulowane między bankami obsługującymi sklepy, które akceptują karty kredytowe i debetowe a tymi, które obsługują posiadaczy kart..

Do decyzji doszło po miesiącach negocjacji między Brukselą i Visą i mniej niż w tydzień po tym, jak ogłoszono kluczowe porozumienie między Komisją a wielkim rywalem Visy, Mastercard w tej samej sprawie.

W zeszłym tygodniu firma Mastercard – która również była oskarżana o naruszenie zasad konkurencyjności z powodu swoich prowizji – zgodziła na zdecydowane obniżenie opłat za transgraniczne transakcje z użyciem kart do 0,3 proc. za konsumenckie karty kredytowe i do 0,2 proc. za karty debetowe.

Reklama

Na rzecz nowych opłat, które są prawie o połowę niższe od starych stawek Mastercard, przemawia przede wszystkim spostrzeżenie, że koszty akceptowania płatności za pomocą kart nie powinny być wyższe od korzyści, jakie daje unikanie płatności gotówką.

Tymczasem Visa prowadziła z Komisją odrębne rozmowy, dokładnie w tej samej sprawie. Jednak znaczne różnice zdań z Brukselą co tego, jak nowa metodologia miałaby funkcjonować w przypadku transakcji kredytowych ujawniły się właśnie wczoraj. W szczególności dotyczyły one kwestii, czy gotówka jest tu właściwym punktem odniesienia. Ponieważ Visa nie zgodziła się na nowe opłaty, jak to uczynił jej rywal, pod adresem firmy formalnie zostały sformułowane zarzuty.

Peter Ayliffe, dyrektor wykonawczy Visa Europe oświadczył, ze jest ‘wyjątkowo rozczarowany’ rozwojem wydarzeń i wskazał, że spółka już wyraziła zgodę na przyjęcie preferowanego przez Brukselę nowego modelu ekonomicznego.

„Prowizje przy transgranicznych transakcjach dłużnych zostały średnio obniżone do 18 eurocentów, z poziomu 28 centów. Dla transgranicznych transakcji kredytowych i odroczonych transakcji debitowych, prowizje zredukowano do 0,61 proc. z poziomu 0,7 proc.” – mówił szef Visa Europe.

Zdaniem Ayliffe’a Visa była „bardzo blisko” osiągnięcia porozumienia z Komisją w sprawie transakcji debitowych, natomiast obie strony „mocno różniły się” w transakcjach kredytowych. „Nie mogę się zgodzić z tym dlaczego gotówka miałaby być właściwym punktem odniesienie do kredytu – w tej sprawie różnice zdań są podstawowe i my zdecydowanie trzymamy się naszego stanowiska” – powiedział.

Komisja odnotowała, ze ostatnie zmiany dokonane przez Visę są krokiem we właściwym kierunku, ale poczynione modyfikacje nie mogą przesłonić kluczowego zarzutu, że opłaty naliczane przez Visę dalej ograniczają konkurencję.

Peter Ayliffe przyznał, że Visa Europe może otrzymać grzywnę, jeśli nie rozstrzygnie sporu z Brukselą. Ale jego zdaniem stawka byłaby niższa od kary w wysokości 316 tys. dolarów dziennie, jaką Komisja Europejska chciała wymierzyć Mastercard po koniec 2007 roku.

Wszystko o kartach

Tłum. T.B.