"Po zwolnieniu w ubiegłym roku 6 procent zatrudnionych, jesteśmy zmuszeni do dalszej redukcji o 21,6 proc., czyli 400 pracowników" - powiedział w wywiadzie dla dziennika ekonomicznego "Vilaggazdasag".

Abramowicz jest właścicielem firmy Airbridge, która kupiła na wiosnę 2007 roku 99,95 procent akcji Malevu za około 800 tysięcy euro. Airbridge zgodziła się też wydać 50 mln euro na wzmocnienie linii lotniczych, a także spłacić jej dług w wysokości 51,6 mln euro.

Oprócz zwolnienia części pracowników, Malev zawiesi jesienią loty atlantyckie do Nowego Jorku i Toronto. Zamierza także wypożyczyć innym liniom lotniczych pięć swoich boeingów 737 i na ich miejsce wprowadzi cztery bombardiery Q400, które są mniejsze i zużywają mniej paliwa.

Dyrekcja węgierskich linii wprowadziła także inne kroki oszczędnościowe, w tym ograniczenie szybkości samolotów i zmianę sposobu podchodzenia do lądowania tak, aby zużyć mniej paliwa. Ma to dać oszczędność 540 ton paliwa lotniczego miesięcznie.

Reklama

Po długich latach deficytu Malev w 2007 roku uzyskał skromny zysk w wysokości 3 mln euro.

AL, PAP/AFP