Wszyscy są zgodni, że czasy umacniania złotego mamy już za sobą. Wskazują m.in., że inwestorzy powoli zaczynają wierzyć, że USA najgorsze mają już za sobą i w związku z tym mogą chcieć tam inwestować.

Polska waluta jest - według ekonomistów - nierozerwalnie związana z walutą czeską, słowacka i węgierska. Jeśli one osłabną, to samo czeka złotówkę.

Ekonomiści twierdzą jednak, że słabnąca złotówka nie będzie miała większego wpływu na poziom inflacji.