Ogólna liczba samobójstw w Japonii zmniejszyła się o 2,6 proc. do 32 tys. rocznie. Największą grupę wśród samobójców stanowią osoby 50-letnie - prawie 20 proc. wszystkich przypadków.

Jednak liczba samobójstw wśród ludzi młodych stale rośnie od 1991 roku. Jeden z ekspertów wini za to rosnące zależność japońskiego przemysłu od pracy tymczasowej.

Zdaniem policji w 2008 roku życie odebrało sobie 4850 osób w wieku 30-39 lat. To wzrost o 1,7 proc. w porównaniu z rokiem 2007 i prawie dwa razy więcej niż w 1991 roku.

"Wielu 50-letnich mężczyzn popełnia samobójstwo, aby zostawić rodzinie pieniądze z ubezpieczenia - uważa profesor Masahiro Yamada z Uniwersytetu Chuo w Tokio. - Jednak trzydziestolatkowie mają trudności z dostrzeżeniem perspektyw na przyszłość. Symbolem tego są zwolnienia pracowników tymczasowych".

Reklama

Setki tysięcy pracowników tymczasowych zostało zwolnionych w ciągu ostatniego półrocza, kiedy napędzana przez eksport japońska gospodarka zaczęła odczuwać skutki światowego spowolnienia gospodarczego.

Wzrasta również liczba samobójstw wśród nastolatków i dwudziestolatków. Ponad połowa samobójców w tym wieku była bezrobotna, około 28 proc. było pracownikami tymczasowymi.

Japonia ma jeden z najwyższych odsetków samobójstw wśród krajów rozwiniętych - popełnia je średnio 24 na 100 tys. osób.

Choć jedną z najczęstszych przyczyn samobójstw była depresja, odnotowano gwałtowny wzrost liczby trzydziestolatków, którzy prawdopodobnie popełnili samobójstwo, ponieważ nie udało im się znaleźć pracy albo mieli trudności z zarobieniem na utrzymanie.