- Dane mogą być różne, 4, 6 a nawet 8 proc. Robiliśmy różne kalkulacje, pesymistyczne i optymistyczne. Uważamy, ze bardzo wiele zależeć będzie od naszej efektywności - dodała.

Już jednak wiadoma, że w I kwartale PKB Rosji, największego eksportera energii na świecie, spadł o 9,5 proc. Najwięcej w ostatnich 15 latach. Produkcja przemysłowa w kwietniu wręcz tąpnęła o 16,9 proc., gdyż firmy szukały na gwałt funduszy na przetrwanie.

Dlatego ministerstwo gospodarki zrewidowało prognozy rozwoju ekonomii w skali globu w tym roku do spadku o 1,4 proc z 0,3 proc. wcześniej.

- Głównym zadaniem jest przygotowanie odpowiedniej polityki i skutecznych odpowiedzi na kryzys. To kluczowa cześć naszej polityki, a nie trafienie idealnie z prognozami, które zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Liczy się też, żeby wiedzieć co robić przy każdym możliwym scenariuszu - dodała.

Reklama

Na koniec maja resort przygotuje nowe prognozy dla gospodarki Rosji. Te ze stycznia mówiły o spadku PKB o 2,2 proc. Teraz może być znaczenie gorzej.