Według najnowszych danych Agencji Rynku Energii (ARE), obejmujących dwa pierwsze miesiące tego roku, widać wyraźnie spadek krajowego zużycia paliw gotowych. Zarówno w odniesieniu do benzyn, jak i oleju napędowego. O ile jednak sprzedaż benzyn spadła w wartościach bezwzględnych (w stosunku do dwóch pierwszych miesięcy 2008 roku spadek wyniósł ok. 26 tys. ton, czyli 4 proc.), o tyle w przypadku oleju napędowego zużycie krajowe nieznacznie wzrosło (o 11 tys. ton), ale w porównaniu z dotychczasowymi wzrostami można to uznać za zahamowanie wzrostu popytu. Negatywny trend w zakresie oleju napędowego widoczny jest, jeśli porównamy wielkość zużycia krajowego w styczniu i lutym. Na początku roku konsumpcja diesla była wciąż wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale już w lutym trend ten drastycznie się odwrócił.

Mimo wszystko wzrost

Czy oznacza to, że 2009 rok będzie pierwszym, w którym będziemy mieli do czynienia ze spadkiem konsumpcji oleju napędowego? Zdaniem ekspertów z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) taki scenariusz jest mało realny. – W 2009 roku przewidujemy wzrost konsumpcji paliw na poziomie 1 proc. Dotychczasowe wzrosty konsumpcji oleju napędowego trudno będzie powtórzyć, ale nie spodziewamy się też spadków – twierdzi Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w POPiHN.
Na poziom konsumpcji krajowej w 2008 roku wpłynęły przede wszystkim dwa zjawiska. Pierwsze z nich to permanentnie rosnące ceny paliw w I półroczu 2008 r., a drugie to oddziałujący na polską gospodarkę w II połowie roku światowy kryzys gospodarczy. Pierwszy z tych czynników oddziaływał głównie na niższą konsumpcję benzyn silnikowych i autogazu, a drugi głównie na osłabienie wzrostu konsumpcji oleju napędowego.
Reklama
– W rezultacie w skali roku wynik końcowy pokazał znaczną redukcję popytu na benzyny silnikowe i znaczne ograniczenie dynamiki wzrostu popytu na olej napędowy. Trend spadkowy z roku ubiegłego kontynuowany był w przypadku popytu na LPG oraz na lekki olej opałowy – mówi Krzysztof Romaniuk.
Konsumpcja benzyn silnikowych zmalała o 5 proc. w stosunku do wyniku z roku 2007, co było głównie skutkiem relatywnie wysokich cen na stacjach benzynowych. Zużycie benzyn silnikowych, paliwa głównie wykorzystywanego przez klientów indywidualnych, jest bardzo czułe na zmiany cen detalicznych.
– Potwierdza to fakt, iż kiedy w IV kwartale 2008 r. ceny zaczęły zdecydowanie spadać, konsumpcja zaczęła rosnąć – zauważa Krzysztof Romaniuk. Istotna dla zużycia benzyn silnikowych i ich substytutu w postaci autogazu jest również relacja cenowa pomiędzy cenami obu tych paliw. – Spadek konsumpcji LPG w roku 2008 był głównie spowodowany niską różnicą tych cen w II połowie roku, a szczególnie w ostatnich miesiącach 2008 roku – analizuje ekspert POPiHN.
Jego zdaniem wzrost produkcji krajowej benzyn i LPG spowodował, iż udział towarów z importu w tych grupach produktowych zmalał. Obecnie import benzyn stanowi jedynie 16 proc. całości dostaw konsumpcyjnych.

Więcej diesla

Zastanawiać musi fakt, iż pomimo wzrostu liczby rejestracji samochodów osobowych na rynku o około 1,3 mln pojazdów, konsumpcja benzyn spadła. – W roku 2008 większość nowych rejestracji dotyczyła samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Spadł też dystans przejeżdżanych rocznie kilometrów przez użytkowników indywidualnych. To wyjaśnia zmniejszenie konsumpcji – mówi Krzysztof Romaniuk. Trend wzrostowy konsumpcji oleju napędowego z roku 2007 (22 proc.) został wprawdzie utrzymany, ale jego dynamika zdecydowanie spadła, przyjmując na koniec roku wysokość 4 proc.
– To zdecydowanie mniej, niż zakładano w prognozach na początku roku, jednak biorąc pod uwagę kryzysową sytuację, szczególnie w IV kwartale 2008 r., wynik i tak jest korzystny – uważa Krzysztof Romaniuk. Został on zrealizowany dzięki zwiększonej produkcji krajowej, przy jednoczesnym ograniczeniu zakupów zagranicznych.
– Za główne czynniki odpowiedzialne za wzrost zapotrzebowania na ten gatunek paliwa przyjmuje się poziom wzrostu gospodarki krajowej (4,8 proc. w roku 2008) oraz postępującą dieselizację floty samochodowej. Szacuje się, że w roku 2008 około 60 proc. nowo kupowanych samochodów osobowych stanowiły pojazdy z silnikami Diesla, a flota ciężarowa, poza pojazdami specjalistycznymi, praktycznie w 100 proc. kompletowana była w oparciu o pojazdy wymagające oleju napędowego – podkreśla Krzysztof Romaniuk.

Nowe magazyny

Jak wynika z danych POPiHN, do zaspokojenia potrzeb krajowych, pomimo zwiększenia produkcji w firmach operujących w kraju, nadal wymagane jest zasilanie ze źródeł zagranicznych, a poziom tego deficytu w roku 2008 określa się na 33 proc. O tendencjach w zakresie konsumpcji paliw znakomicie świadczy również zainteresowanie pojemnościami magazynowymi w bazach paliw. Większe zapasy handlowe oznaczają większe zapotrzebowanie rynku. Z drugiej strony również wielkość utrzymywanych rezerw obowiązkowych wskazuje, czy konsumpcja zwiększała się, czy też malała. Pod tym względem możemy być spokojni – najnowsze dane Operatora Logistycznego Paliw Płynnych (OLPP) wskazują, iż zapotrzebowanie na pojemności magazynowe w Polsce wciąż rośnie.
– Wynik na sprzedaży usług w 2008 r. w porównaniu z rokiem 2007 był wyższy o 10,9 proc. Popyt na pojemności magazynowe wciąż będzie rósł. Aby go zaspokoić, będziemy w tym roku kontynuować inwestycje w nowe zbiorniki magazynowe – mówi Hanna Węglewska z OLPP. OLPP planuje zwiększenie pojemności magazynowych o 30 tys. metrów sześciennych. Spółka zainwestuje tym razem w budowę nowych magazynów w swojej bazie w Koluszkach. Dalsze plany inwestycyjne uzależnione będą od aktualnych tendencji rynkowych.