Kwiecień był pierwszym od października miesiącem, kiedy stopa bezrobocia nie wzrosła. Jednak licząc od września ub. r., tj. od początku kryzysu, liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła o ok. 330 tys. osób.

Nowa mapa bezrobocia nie pokrywa się z sytuacją sprzed kryzysu. Dużo nowych bezrobotnych przybyło w powiatach uważanych do niedawna za zamożne i rozwinięte gospodarczo. Wyspy bezrobocia pojawiły się m.in. na Śląsku, Dolnym Śląsku i Pomorzu.

Im więcej firm udało się ściągnąć samorządom, tym szybciej powiaty odczuły skutki załamania eksportu. Nowe zakłady bardzo często były nastawione na produkcję na potrzeby Unii.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

Reklama