Tzw. Karta Równoważności zakłada m.in. traktowanie innych operatorów na równi z tą częścią TP, która dotyczy sprzedaży detalicznej, poprawę jakości usług hurtowych, monitoring usług oraz szkolenia pracowników TP. Operator przesłał pierwszą wersję Karty w marcu do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, ponieważ sprzeciwia się planom UKE dot. podziału spółki na część hurtową i detaliczną. Zdaniem TP, Karta ma przynieść efekty podobne do podziału, ale jej wprowadzenie ma być dla operatora mniej kosztowne.

UKE chce podzielić TP, ponieważ - zdaniem Urzędu - zagwarantuje to konkurencyjność na rynku. UKE uważa, że rynek może być konkurencyjny tylko wtedy, gdy wszyscy jego uczestnicy, nie wyłączając części detalicznej Grupy TP (np. PTK Centertel), będą korzystać z infrastruktury TP na tych samych warunkach, a to przełoży się na niższe ceny rozmów telefonicznych i internetu. Zdaniem prezes UKE Anny Streżyńskiej, propozycje TP przedstawione w pierwszej wersji Karty są "powierzchowne", chodzi m.in. o to, że wyodrębniona ze spółki część hurtowa TP nie ma jasno określonych celów biznesowych.

Dlatego TP postanowiła przygotować nową wersję Karty. W poniedziałek, podczas organizowanej przez UKE debaty dot. Karty Równoważności, przedstawiciele TP poinformowali, że do końca sierpnia przygotowana zostanie "dopracowana", druga wersja dokumentu. Do 1 września ma być ona przedstawiona Urzędowi. Kontkiewicz wyjaśniła, że w pracach nad nową wersją chodzi m.in. o usprawnienie współpracy między operatorami, w tym zawieranie umów hurtowych. "Powstaje rozwiązanie, które ma informować operatorów o awariach sieciowych" - zaznaczyła. Dodała też, że TP przygotowuje szkolenia dla pracowników dot. równego traktowania klientów detalicznych TP.

Kontkiewicz zaznaczyła, że nowe rozwiązania w projekcie będą wymagały uzgodnień z innymi operatorami i UKE, a wdrożenie Karty zmian w Prawa telekomunikacyjnym. W grudniu 2008 r. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska wszczęła postępowanie w sprawie podziału TP na część hurtową i detaliczną. Poinformowała też, że decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu roku. W takiej sytuacji podział TP dokonałby się w 2010 r. Do tego czasu UKE zamierza przeprowadzić szereg analiz rynkowych dotyczących podziału.

Reklama