Indeks największych polskich spółek wyniósł 1842,59 pkt, czyli sporo od psychologicznej granicy 2000 pkt, której w Warszawie ostatnio nie udało się obronić Na szerokim rynku straty wyniosły 0,53 proc.

Wiodące indeksy w Europie traciły nieco mniej. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań potaniał o 0,10 proc. i wyniósł 4.235,34 pkt

Podobne starty notował w Paryżu indeks CAC 40, który zmniejszył się o 0,11 proc. do poziomu 3.126,21 pkt. Nad Renem przeceny były większe o przysłowiowy włos - niemiecki DAX spadł bowiem o 0,17 proc. i wyniósł 4.768,31 pkt.