Tak wysoki wynik zaskoczył domy maklerskie. Szacowały one, że dochody inwestorów będą stanowić w minionym roku piątą część tego co zarobili w 2007 r. Tymczasem wszystko wskazuje, że w deklaracjach podatkowych za rok 2008 - czas bessy - inwestorzy mogli wykazać w sumie nawet 5,2 mld zł zysków (w 2007 r. - 11 mld zł).

Eksperci przypuszczają, że wciąż wysokie wpływy to efekt wyzbywania się akcji przez długoletnich inwestorów, którzy walory kupowali dawno temu, po niskich cenach.

Więcej w gazecie "Parkiet".