Jak zauważa Dorota Gudaś z łódzkiego biura Reflex, popyt na paliwa w miejscowościach turystycznych jest bardzo duży, w związku z czym właściciele stacji nie czują się absolutnie zmotywowani, by obniżać dotychczasowe ceny.

Choć w mijającym tygodniu cena za litr benzyny i oleju napędowego spadła o średnio 3 grosze, to znaczących spadków raczej nie będzie. Pozytywną wiadomością jest jednak to, że w najbliższym czasie ceny również nie powędrują w górę.

Cały artykuł znajdziesz w dzienniku.pl

Reklama