Hotelarze liczą, że początek jesieni pozwoli odrobić im straty z początku roku. Wrzesień i październik to czas konferencji i podróży służbowych. W tym roku walka o klienta biznesowego będzie trudniejsza, bo przedsiębiorcy ograniczyli podróże służbowe nawet o 20 proc.
    
    
        – Zmniejszyły się przychody po obniżeniu cen o 15–20 proc. za noclegi. A obłożenie i tak spadało – wyjaśnia Marcin Podobas, wiceprezes zarządu Europejskiego Funduszu Hipotecznego (EFH), który jest właścicielem m.in. hoteli Masuria i Król Kazimierz.
    
    
        Jak dodaje, podjęte przez firmę działania powinny przynieść skutek w II półroczu.
    
    
        – Na podstawie rezerwacji, za które już wpłacono zaliczki, oczekujemy, że obłożenie będzie podobne jak rok temu – wyjaśnia Marcin Podobas.
    
    
        Podobna sytuacja jest w Hotelu Haffner.
    
    
        – Nie ma dużego spadku liczby chętnych w porównaniu z rokiem ubiegłym. Na wrzesień i październik zostały nam ostatnie wolne miejsca w salach konferencyjnych – wyjaśnia Dorota Parda z Hotelu Haffner.
    
    
        Hotel spodziewa się przyjąć jesienią ponad 2 tys. klientów biznesowych.
    
    
        – Wyrosła nam pod bokiem konkurencja: centrum konferencyjne Sheratona w Sopocie – mówi Dorota Parda.
    
    
        Agnieszka Rog-Skrzyniarz z sieci Starwood Hotels & Resorts mówi, że w Sheratonie rezerwowane są już miejsca na 2010 rok.
    
    
        Hotelarze podkreślają, że sytuacja ożywiła się dzięki promocjom.
    
    
        – W porównaniu z rokiem ubiegłym ceny za nocleg obniżyły się o około 20 proc. – wyjaśnia Dorota Parda.
    
    
        Dodaje, że przy większych zamówieniach można liczyć na dodatkowe bonusy, jak darmowa sala konferencyjna.
    
    
        Sieć Starwood Hotels & Resorts też tnie ceny: klient korporacyjny zatrzymujący się na trzy noce ma 30 proc. upustu, a na dwie – 20 proc. Stali klienci mogą liczyć nawet na bezpłatny nocleg w weekend. W hotelach EFH opusty otrzymają klienci biznesowi, do których w weekend dołączają rodziny.
    
    
        – W ten sposób zyskujemy klientów w SPA oraz w lokalach gastronomicznych – zauważa Marcin Podobas.
    
    
