Główną ideą tego typu kart zwanych kartami affinity jest przeznaczanie na wspomniane organizacje pewnej części opłat, prowizji lub kwot na jakie dokonano transakcje. Dzięki takiemu rozwiązaniu użytkownicy kart mogą systematycznie przeznaczać środki na wspomaganie np. inicjatyw charytatywnych.

Dziennik "Polska" wspólnie z firmą doradztwa finansowego Finamo zestawił różne oferty kart affinity, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i rozpocząć swoją własną, małą działalność charytatywną. - Karty affinity to w praktyce normalne karty kredytowe, gdyż zazwyczaj nie różnią się one ani oprocentowaniem kredytu, ani innymi parametrami - mówi Justyna Szafraniec z sieci doradców finansowych Finamo.

Ich zaletą jest wspomniany system bonusów przekazywanych na rzecz wybranych instytucji. Posiadanie i użytkowanie takiej karty z pewnością można uznać za dobry uczynek. Dodatkową zachętą jest fakt, że w większości wypadków nie wiąże się to z żadnymi dodatkowymi opłatami. Różnicą będzie tylko niewiele mniejszy zysk banku, którego część przeznaczona zostanie na wybrany przez nas cel.

Więcej w dzienniku "Polska".

Reklama